Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krzysztof: Módlcie się do Św. Józefa i Maryi

Pragnę złożyć świadectwo i dziękczynienie Św. Józefowi że zechciał do takiego grzesznika przyjść, do mojego życia, do moich spraw, do wszystkiego bo tak jak oddałem swoje życie Św.Józefowi tak oddałem je Matce Bożej. Chciałbym was moi drodzy zachęcić do odprawiania 30 dniowego Nabożeństwa do Św. Józefa we wszystkich sprawach, trudnościach, problemach, jakich przechodzicie i abyście byli pewni jak jesteście przez Niego kochani i jak wielkich łask pragnie On nam udzielać. Moje świadectwo to świadectwo miłości, bardzo trudnej miłości którą Św. Józef postawił na mojej drodze życia i ciąglę wierzę ża ten związek jest nadal pod Jego Opieką, Św. Józefie dziękuję Ci za pracę za miłość którą mi dałeś, a której już nie ma wiem to wszystko to jest Wola Ojca Niebieskiego która jest miłością i miłosierdziem samym. Dziękuję Ci Św. Józefie za Magdę którą Ty chciałeś abym poznał. Św. Józefie módl się za nami.

 

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
30 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Urszula
Urszula
16.04.23 12:22

Mnie też że. Józef nie wysłuchał. Modliłam się o dobre relacje z pewną osobą, dał mi nadzieję a później zostawił. Nawet modląc się mówiłam, żeby nie milczał bo wie że tego nie znoszę ale tak zrobił. Teraz to nie wiem już czy się do niego modlić skoro mnie olewa.

irena
irena
28.05.19 22:53

Krzysztofie chce potwierdzic co piszesz o Sw Jozefie ,odprawilam 30dniowe nabozenstwo do Sw Jozefa,caly marzec modlilam sie do niego.Kiedy moja corka zaczela szukac pracy skarzyla sie do mnie, ze tyle cv powysylala i jak narazie nikt sie nie odezwal,powiedziala ze chyba nic z tego nie bedzie .Ja dlugo sie nie namyslalam tylko zaraz zaczelam sie modlic do Sw Jozefa i wiesz co sie okazalo moje dziecko bylo juz u czterech pracodawcow na rozmowie i wierze ze ona prace dostanie ,bo zwrocilam sie do odpowiedniego powiernika.Sw Jozef jest takze patronem umierajacych ,modlilam sie takze do niego ,zeby sie wstawil za straszym… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
29.05.19 07:07
Reply to  irena

Mnie św. Józef nie wysłuchał 🙁

Jarosław
Jarosław
29.05.19 09:35
Reply to  Magdalena

Póki co mnie też nie chociaż kilka lat do Niego modliłem się.

Domi
Domi
31.05.19 14:34
Reply to  irena

Mnie też nie wysłuchał. Minął rok i nic, potem kolejna 30. dniowa nowenna w innej intencji – też nic.

Marz
Marz
28.05.19 21:42

Moje modlitwy ani do Matki Bożej ani do Św. Józefa nie zostały wysłuchane. Nie rozumiem tego świadectwa. Bóg nie pomógł, nie wysłuchał, a Wy za to dziękujecie. To po co się modlić?!

rena
rena
28.05.19 21:56
Reply to  Marz

Modlitwa to potęga. Modlitwa, to zjednoczenie najściślejsze, jakie może być między Stwórcą a duszą ludzką. Nic tak nie złączy Nas, nic tak nie uświęci duszy ludzkiej, jak modlitwa. Kto modli się, ten znalazł wszystko, ten znalazł skarb nieoceniony, ten znalazł Nas, we własnej swojej duszy. Modlitwa duszy ludzkiej zawsze wysłuchana bywa, bo jeśli nie otrzymuje tej łaski, o którą prosi w danej chwili, otrzyma ją później. Jeśli nie otrzyma jej dla siebie, otrzyma ją dla drugich. Często dusze modlą się o rzeczy doczesne, które byłyby im zgubą, a My dajemy rzeczy wieczne. Dopiero, gdy dusze przyjdą do Królestwa Naszego, zobaczą… Czytaj więcej »

Marz
Marz
28.05.19 22:08
Reply to  rena

Odkąd skończyłam 18 lat modlę się o znalezienie drugiej połówki, osoby z którą byłabym szczęśliwa, z którą stworzyłabym szczęśliwy, pełen miłości związek. Modlę się już 15 lat. Bezskutecznie! Z Twojej wypowiedzi wynika, że gdybym otrzymała te łaskę, byłaby ona dla mnie zgubą?! Chyba czegoś nie rozumiem…

rena
rena
28.05.19 22:31
Reply to  Marz

Ja Ci przytoczyłam słowa które Jezus powiedział do siostry Medardy.Wiem że niektórych rzeczy nie pojmujemy i trudno Nam się jest z nimi zgodzić bo Ja także nie wszystko pojmuję chociaż jestem od Ciebie starsza.Skopiowałam Ci te słowa Jezusa żebyś nie straciła wiary i zaufała Bogu i że tylko modlitwa jest bardzo ważna.

Marz
Marz
28.05.19 22:34
Reply to  rena

Chyba mnie zrozumiesz, że trudno mieć wiarę w Boga, jeżeli przez 15 lat nie byly wysluchiwane modlitwy?

rena
rena
28.05.19 23:14
Reply to  Marz

Może w twoim wieku bym tak myślała ale nie teraz.I nie myśl że w życiu miałam wszystko podane na tacy jak to się mówi.Może trzeba zostawić to wszystko Bogu powiedzieć Jezu Ty się tym zajmij.Bardzo chciałabym żebyś nie straciła wiary nie zadręczała się i pozostawiła to Bogu.U Mnie też dużo rzeczy nie było po mojej myśli i nieraz nadal nie jest ale już się tak nie zadręczam i nawet niekiedy mogę powiedzieć po czasie że dobrze że to się tak stało.Życzę Ci żebyś znalazła tą miłość i żeby Miłość odnalazła Ciebie pozdrawiam.

Łukasz
Łukasz
28.05.19 23:18
Reply to  Marz

Nie zguba ale:
1.Może masz nie zakładać rodziny , ale w pełni oddać się innym sprawą np. pomocą innym .
2.Może masz jeszcze poczekać ,żebyś zanim kogoś poznasz się czegoś nauczyła , coś doceniła coś zrozumiała.
3.Może źle szukasz , może masz swoje wyobrażenie i nie widzisz nikogo innego poza tymi ramami?
Pisze Ci to osoba w podobnym wieku która o niczym innym nie marzy tylko o miłości.

rena
rena
28.05.19 23:33
Reply to  Łukasz

Łukasz mądrze to napisałeś.Tobie życzę także żebyś znalazł tą miłość .

Beata
Beata
29.05.19 09:09
Reply to  Łukasz

Łukasz – Marz 🙂 🙂 🙂
a może wymieńcie się telefonami, e-mailami…… 😉
skoro szukacie tego samego 🙂

Marz
Marz
29.05.19 18:05
Reply to  Łukasz

Łukasz z jakich okolic podchodzisz?

Łukasz
Łukasz
29.05.19 20:07
Reply to  Marz

Kraków ew. Podhale

Beata
Beata
29.05.19 09:05
Reply to  Marz

Marz – rozumiem Twój żal i rozgoryczenie. ale nie możesz podchodzić do modlitwy jak do zaklęcia, które wypowiesz i masz co chcesz….nie tak to działa.byłoby za prosto My z mężem staramy się 7 lat o dziecko – przyczyny brak a lekarze wysyłają nas tylko na Invitro. nie poddałam się – skończyłam już nie wiem nawet którą Nowennę Pompejańską w tej intencji, modlitwy do JP II, Św Charbela, Św Rity, Msze Święte, spotkania charyzmatyczne u o.Daniela etc…. Dzidziusia nadal brak…tez nie rozumiem dlaczego i jest ciężko. czytam wiele świadectw gdzie dziewczyny piszą że ledwie Różaniec wezmą do ręki i już test… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
29.05.19 09:23
Reply to  Beata

A może zaadoptujcie, czas szybko biegnie, szybko będziecie mieć za dużo lat na adopcje
Znam takie małżeństwo, nie mogli mieć dzieci, zaadoptowali dużą już dziewczynę i żona zaczęła zachodzić w ciążę, teraz mają całą gromadke dzieci, polecam

Beata
Beata
29.05.19 09:37
Reply to  Gosia

rozmawialiśmy o tym, nie jest to takie proste psychicznie dla nas….
sama nie wiem, które z nas ma więcej obaw i lęku przed adopcją.
Proste wydaje się to komuś z boku kto nie przeżył tego. do niedawna sama tak do tego podchodziłam, ale inaczej się o tym zaczyna myśleć gdy samemu staje się przed taką decyzją. 🙁
nie wykluczamy takiej opcji, ale strach jest ogromny

irena
irena
29.05.19 09:49
Reply to  Gosia

Gosiu ,ja tez znam osobiscie takie malzenstwo ,ktore zaadoptowalo chlopca i pozniej mieli jeszcze dwojke dzieci ,urodzonych przez kobiete ktora wedlug lekarzy byla bezplodna

Gosia
Gosia
29.05.19 10:28
Reply to  irena

Bo dobro przyciąga dobro, ta dziewczyna jest z mocno patologicznej rodziny, a jednak nauczyła się jak żyć porządnie, bez ekscesow i myślę, że rodzina adopcyjne miała duży pozytywny wpływ na życie tej młodej panny
Jestem pod dużym wrażeniem tego małżeństwa

Leo
Leo
29.05.19 15:58
Reply to  Beata

Beata, sprawdzalas pasożyty? Może tu jest przyczyna. Porządne odrobaczenie i oczyszczenie organizmu. Może warto poszukać dobrego parazytologa.

Beata
Beata
30.05.19 08:48
Reply to  Leo

nigdy nie wpadałam na taki pomysł i żaden z kilku lekarzy który widział nasze badania nawet o tym nie wspomniał…..
ale może warto pomyśleć.

Leo
Leo
30.05.19 11:00
Reply to  Beata

Beata, jeżeli masz zwykłą morfologię z rozmazem, to sprawdź poziom eozynofili, ale ten w procentach, nie tysiącach. Eozynofile powyżej 2,5% oznaczają już zarobaczenie, a to bardzo bagatelizowana przez lekarzy przyczyna wielu chorób, w tym problemów z płodnościa. Wszystko znam z autopsji, miałam spore problemy zdrowotne, lekceważone latami przez lekarzy.

enia
enia
30.05.19 12:07
Reply to  Beata

Beata gotuj raz w tygodniu zupę z samej cebuli plus przyprawy, zniszczy …be w jelitach, pamietaj aby był majeranek,posyp zieloną pietruszką.
W każdej potrawie powinne byc wszystkie smaki

Maria II
Maria II
29.05.19 19:51
Reply to  Beata

Jak obiecałam -pamiętam w modlitwie.A modliłaś się za przyczyną św.Jana Pawła II ? Odnośnie adopcji ,to mnie się tak wydaje,że jeśli ktoś jest zdecydowany to musi być do tego przekonany w 100% i robi to spontanicznie. Znam kobietę-bardzo wartościową ,spotykałyśmy się dwa razy w roku na rekolekcjach i za każdym razem opowiadała ,że zastanawiają się z mężem nad adopcją.Któregoś z kolei roku,nie wytrzymałam i powiedziałam,że nigdy tego nie zrobią,bo roztrząsają to w detalach szczególnie negatywy i istotnie niestety.Szkoda,bo niczego by dziecku nie brakowało-materialnie,gorzej byłoby pewnie z miłością. Jeśli Beatko nie widzisz siebie jako adopcyjnej matki to odpuść.To ma dyktować serce… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
29.05.19 20:15
Reply to  Maria II

Oczywiście, że z serca musi wypływać ta decyzja, z tego co wiem, to u tych moich znajomych było to zupełnie spontaniczne, z serca, że chcą na kilka dni zabrać do siebie, bo coś się działo w tym ośrodku dla dzieci alhoholikowa została na zawsze, na początku mówiła ciociu, wujku, a potem sama zaczęła mamo, tato, to dziecko zobaczyło normalny dom i normalne warunki, bez alkoholu, krzyk ów itd, Ale nie każdy ma w sobie tyle odwagi, by wychowywać
Bo to bardzo ciężka praca

Beata
Beata
30.05.19 08:39
Reply to  Maria II

dziękuję za wszystkie te słowa i za modlitwę przede wszystkim.
może któregoś dnia decyzja na tak o adopcji przyjdzie, natomiast w tym momencie nie jesteśmy gotowi. jest wiele obaw m.in to czy będziemy potrafili prawdziwie pokochać i nie skrzywdzimy psychicznie tej nowej osoby w domu

Maria II
Maria II
30.05.19 09:16
Reply to  Beata

Podchodzicie mądrze.Są osoby , które tego nie potrafią i to trzeba uszanować.Nie mam wnuków, ale wiem, że gdyby syn ożenił się z kobietą z dzieckiem , kochalibyśmy je z mężem z całego serca i potrafilibyśmy być ekstra dziadkami, ale taka wola Boża i należy się z nią pogodzić.Szkoda, że nie ma opcji adopcyjnych dziadków:))Dużo DOBRA.

SYLWIA
SYLWIA
29.05.19 00:19
Reply to  Marz

Kochana, teraz na mężczyzn spadłą straszna plaga która czyni ich niezdolnymi do małżeństwa. Tej pladze na imię: pornografia. Prowadzi do agresji, nerwicy seksualnej i poważnych zaburzeń psychicznych. Bóg Cię kocha i chroni. Bóg się nie spóźnia. W wybranym przez Boga czasie spotkasz kogoś wartościowego według Serca Jezusowego.

30
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x