Zawsze marzył o studiach medycznych, ciężko pracowałam w liceum, żeby osiągnąć upragniony cel, niestety nie udało się. Postawiłam wszystko na jedna kartę, nie złożyłam papierów na inny kierunek, zostałam w domu rodzinnym i uczyłam się do kolejnego podejścia. Po 2 terminie egzaminu czułam że nie poszło mi tak jak chciałam, ze może jednak cały ten rok i wszystkie poświęcenia poszły na marne, byłam załamana. Żeby trochę się wyciszyć i uspokoić wybrałam się na majówkę i właśnie tego dnia w „czytance” po nabożeństwie opowiedziano historie Nowenny Pompejańskiej. Początkowo myślałam, że to raczej nie znak, historia jak każda inna, ale po powrocie do domu z ciekawości sprawdziłam ile dni mija od tego dnia do wyników matur. Serce zabiło mi szybciej, gdy okazało się ze wychodzi akurat 54 dni, tego samego dnia rozpoczęłam moja pierwszą nowennę Pompejańską. Dzisiaj jestem szczęśliwą studenką kierunku lekarskiego, Na wszystkich latach każdy egzamin powierzała Maryi bo wiem że gdyby nie jej łaska moje życie teraz wyglądałoby całkiem inaczej, nie robiłabym tego o czym zawsze marzyłam i nie poznała tylu cudownych ludzi. Teraz jestem w trackie odmawiania 3 nowenny w moim życiu, ale 2 w tej samej intencji – o powrót mężczyzny którego kocham, o to żeby nie bal się uczucia i dał nam szanse. Wiem, że Maryja w tej sprawie także mnie nie zawiedzie. Trzeba tylko całkowicie jej zaufać .
