Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agata: Otrzymywane łaski

Witajcie, moi drodzy nie umiem opisać i wyrazić tak jak wy w swoich świadectwach NP tego co doświadczam od mojej Matuli każdego dnia. Ale wierzcie że dzięki niej wychodzę na prostą choć łatwo nie było prawie rok temu zawaliło mi się wszystko i wtedy przez przypadek natrafiłam na NP i dziś właśnie dzięki temu że zawierzyłam wszystko Matuli pomału wychodzę na prostą choć naprawdę czasem było bardzo źle i zły robił wszystko żeby na nowo zasiać wątpliwości to się nie podałam i dalej trwam w modlitwie do Mateńki jak też do mojego Pana Jezusa. JEZU TY SIĘ TYM ZAJMUJE. AMEN

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agata
Agata
14.05.19 13:38

Agata a mozesz napisac dokładniej co Ci sie zawalilo? Pytam, bo sama jestem w trudnej sytuacji juz od ponad 9 miesiecy. Modle sie i nic sie nie zmienia. Nadal lzy, poczucie beznadziei, strach. A u Ciebie jednak dzieki modlitwie jest lepiej. Z Pan Bogiem

Ancymon
Ancymon
14.05.19 14:39
Reply to  Agata

Mam podobnie i już tracę nadzieję. Modlę się, ale nie mam sił i nie widzę pozytywów. Co więcej mam wrażenie, że mam coraz więcej „dokładane”. Ja wiem, że każdy dostaje taki krzyż jaki niby może udźwignąć, ale mam wrażenie, że mój serio jest nie właściwych rozmiarów…

Agucha
Agucha
15.05.19 01:28
Reply to  Ancymon

Ancymon, sa niestety 'krzyze’ ktore nakladaja nam inni ludzie lub my sami – wcale nie Pan Bog :/ polecam poczytac ks Dziewiecki 'Pan Bog zsyla krzyze’ – w googlach do odszukania, pozdrawiam

Ancymon
Ancymon
15.05.19 11:08
Reply to  Agucha

Dziękuję za polecenie. Tak, zdaje sobie z tego sprawę. Ale choroby-mutacje genów, nie są już ode mnie zależne….

Kaśka
Kaśka
14.05.19 21:01
Reply to  Agata

Ja 4 czerwca będę obchodziła 1.rocznicę, pełen rok z NP dzień w dzień. I cóż…. Działy się sytuacje naprawdę niesamowite, czuje, że KTOŚ nade mną czuwa. Jednak moje intencje …. hmmm … no właśnie nie zostały wysłuchane. Jeszcze nie wiem, czy to dla mnie dobrze – być może tak. Ale z ludzkiego punktu widzenia dalej cierpię i niestety końca tego nie widać, a nawet są chwilę, gdy ciężar przekracza moje możliwości. Jednak trwam. Jeszcze trwam i nie ukrywam, że ogrom sił dostaje z Waszych świadectw. I za to bardzo dziękuję.

Anonim
Anonim
14.05.19 10:30

Wielokrotnie juz pisano na forum, ze zwracanie sie do Matki Bozej przez Matula jest niewlasciwe.

mena
mena
14.05.19 11:26
Reply to  Anonim

Nie jest właściwe , podczas modlitw wspólnotowych ,prywatnie każdy może zwracać się do Maryji według tego co mu serce dytktuje. Przestańmy wciąż ingerować i pouczać ,bo w tych czasach, nauczycieli jest bardzo dużo ,ale świadkòw wiary bardzo mało co można zauważyć nawet na tym forum. Czasami to już niechce się tu wchodzić i czytać , wciąż tylko krytyka za krytyką. A to to nie tak a to tamto nie tak i tak bez końca.

irena
irena
14.05.19 11:35
Reply to  Anonim

Ja modle sie na rozancu i mowie intencje Matce Bozej zwracajac sie do Niej”Mamusiu kochana”czy to tez jest nie wlasciwe ?Przeciez wszyscy jestesmy Jej dziecmi ,a dziecko ktore kocha swoja matke i prosi ja o pomoc tak sie zwraca do niej,nie mowi wtedy „matko”,Agata napisala „Matenka”co zapewne bylo wyrazeniem czulosci wzgledem naszej Mamy i zapewne nie ma nic wspolnego z brakiem szacunku do Matki Bozej

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x