Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jarosław: Modlitwa, aby być dobrym mężem i ojcem

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica.

Pragnę złożyć zaległe świadectwo odmówionej NP na przełomie marca i początku maja. Skończyłem odmawiać jedną NP i po dniu przerwy zacząłem nową w intencji: abym stał się dobrym ,mądrym i kochającym mężem dla żony, oraz ojcem dla dzieci. Zacząłem odmawiać 13 marca, a jak się potem okazało koniec części błagalnej przypadł w święto Miłosierdzia Bożego. Część dziękczynną rozpocząłem w Zwiastowanie Pańskie, a całość zakończyłem w pierwszą sobotę maja. Myślę, zbieg tych dat nie był przypadkowy.

W marcu byłem sam teraz też jestem, ale nie w tym rzecz. Uważam, że przyjdzie czas na spotkanie swojej drugiej połówki, ale najpierw ja muszę być gotowy na przyjęcie łaski żony i sakramentu małżeństwa. Można prosić o wspaniałą, mądrą kobietę, ale co z tego jeśli ja nie będę odpowiednim facetem dla niej, pełnym nałogów, uzależnień, złych cech charakteru, daleko od Pana Jezusa, Matki Boskiej. Myślę, że w dłuższym czasie sprowadziłbym ją na złą drogę, zniszczył jej piękno duchowe, wrażliwość, kobiecość, radość życia. Zrozumiałem to, że ja muszę być blisko Pana Jezusa, a idąc za Nim będę wolny od namiętności, pragnień, złych nawyków. Tylko wtedy będę mógł być silnym, odpowiedzialnym, facetem zdolnym zbudować zdrową i szczęśliwą rodzinę. Wiem, że będę odpowiedzialny za żonę, dzieci i to ja będę prowadził ich albo do Nieba, albo wepchnę ich w bagno zła. Kobieta bez lęku powinna iść za mną obdarzając mnie pełnym zaufaniem. Muszę umieć zaopiekować się rodziną, dawać poczucie bezpieczeństwa, żeby można było na mnie polegać. Wiem, że łatwo mówi się, a potem przyjdzie proza życia, ale mogę to osiągnąć poprzez modlitwę, często spowiedź, Komunie Św, walkę ze swoimi słabościami.

Wierze w to, że uda mi się zbudować związek na miłości, dialogu, szacunku, zaufaniu, wspieraniu się. Małżonkowie powinni być dla siebie błogosławieństwem, a nie ciężarem, utrapieniem i powodem do płaczu.

W tym czasie jak odmawiałem NP były nas misje i jedno z kazań dotyczyło rodziny. Pamiętam dokładnie 5 obszarów dbania o rodzinę jakie ksiądz wymieniał:

1 miłość

2 modlitwa

3 ofiara

4 trzeźwość

5 sakramenty.

Oczywiście każdy obszar dość dokładnie omawiał, ale mam zamiar przyjąć sobie te punkty za dewizę życia rodzinnego, jeśli takie będzie mi dane. Przez ten czas znalazłem kilka ciekawych pozycji książkowych dotyczących rodziny, troche wykładów na internecie.

Powoli kończąc chce jeszcze napisać że jakiś czas temu ksiądz prosił mnie żebym modlił się o dary Ducha Św. szczególnie męstwa, odwagi, mądrości, dobrej rady. Od tamtego czasu codziennie proszę o nie i powoli widzę efekty tej modlitwy. Już słyszałem, że stałem się dużo bardziej empatyczny, wrażliwy. Zaczynając przeglądać tą stronę myślałem, że nie będę miał nic do powiedzenia w komentarzach, ale od czasu do czasu wypowiadam się. Niedawno mój nawrócony kolega zaprosił mnie do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Nie mam problemu z alkoholem, ale w domu był. Byłem kilka razy. Ten sam znajomy zaprosił mnie tez do męskiej Róży Różańcowej. Ucieszyłem się z tego bardzo. Niedawno prowadziliśmy adorację Najświętszego Sakramentu, a 24 października będę odmawiał przed Mszą Św cząstkę różańca.

Przenajświętsza Panienko przepraszam, że tak długo zwlekałem z napisaniem świadectwa i obiecuje, że nadrobię zaległości z pozostałymi świadectwami.

Z Panem Bogiem.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
46 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Izabela
Izabela
09.11.18 17:46

Tera sobie coś uświadomiłam: jak byłam w nocy dręczona, zły stwierdził że ten chłopak i ja musimy być razem, bo od nas zależy czy nasi dalsi znajomi będą mieć dziecko (nasza hipotetyczna córka miałaby być ich synową). Oni od 6 lat są małżeństwem, nie mają dzieci a bardzo chcą je mieć (na stałe mieszkają w Luksemburgu, ale przenieśli się do Londynu, by tam w spokoju się leczyć). Są naprawdę pobożnymi, rozmodlony mi osobami wiary katolickiej i od 6 lat czekają na dziecko. Prawdopodobnie w ich przypadku wchodzi już tylko invitro (to jest bardzo delikatna sprawa, bo to są osoby bardzo… Czytaj więcej »

Jarosław
Jarosław
09.11.18 19:24
Reply to  Izabela

Izabela jeśli chcecie się przyczynić żeby mieli dziecko to oboje odmówcie NP w tej intencji. Dla Boga nie ma bowiem nic niemożliwego. Wiele świadectw tutaj było zamieszczonych o cudownym działaniu Matki Boskiej i w wielu beznadziejnych przypadkach małżonkowie dostawali potomstwo po tej nowennie.

mena
mena
09.11.18 20:29
Reply to  Izabela

In vitro to grzech ciężki , Bóg do grzechu by nie namawiał.

Justyna N
Justyna N
09.11.18 13:32

Jarku ogromny szacunek i gratulacje za Twoją postawę, mężczyzna który uznaje swoje słabości i niedoskonałości, zaczyna zmiany od siebie a nie od swojego otoczenia, prosi o pomoc Boga, klęka i modli się różańcem i tego się nie wstydzi, dla mnie „nic dodać nic ująć”. Wybrałeś najpewniejsza drogę do prawdziwego szczęścia. Osobiście ani w mojej rodzinie ani wśród znajomych nie spotkałam mężczyzny z taką postawą (oprócz mojego taty, który zmarł, kiedy byłam jeszcze dzieckiem). Szczerze gratuluje Twojej przyszłej żonie i dzieciom takiego męża i ojca.

Tina
Tina
08.11.18 21:50

Jarek jestem pod wrażeniem, tak trzymaj. Z Panem Bogiem

Izabela
Izabela
08.11.18 15:38

Witajcie. Mam pytanie: dziś kończę nowennę w części błagalnej wiadomej Maryi intencji. Ale chciałabym zapytać o coś innego: czy mogę się pomodlić do Maryi lub kogoś innego (inna modlitwą niż różaniec, bo prócz modlitwy NP są jeszcze obowiązki domowe) o to, bym tegorocznego Sylwestra spędziła wśród ludzi, od 22 lat spędzam tę noc w domu, samotnie, nie mam przyjaciół, przez co spada moje poczucie wartości (pracy też nie mam-prosze o pomoc w Koronce do świętego Kajetana, Juda Tadeusz mnie olał). Tak bardzo chciałabym spędzić ta noc sylwestrową z wyjątkowymi ludźmi (pobawić się, wytańczyć, a z alkoholu to tylko lampkę szampana… Czytaj więcej »

Adam
Adam
08.11.18 15:58
Reply to  Izabela

Ja spędzałem sylwestra w gronie znajomych pijąc alkohol i staczając sie moralnie teraz po moim nawróceniu jak w zeszlym roku planuje jechać na Jasną Góre podziekować Maryi za ten rok ktory przezylem z nia i Panem Jezusem i uczestniczyć w czuwaniu nocnym jestem troszke młodszy od ciebie i wiem ze to bedzie moj najlepszy sylwester noc zleci madrze badz glupio z alkoholem badz bez aaa noc z Panią w jej stolicy utkwi Ci w pamieci i powierzysz jej caly kolejny rok ja w zeszlym roku bylem i nie moge sie doczekac kolejnego razu przez moje nawrocenie stracilem wszystkich znajomych czy… Czytaj więcej »

Adam
Adam
08.11.18 16:02
Reply to  Adam

i proś o wszystko Maryja pomaga w kazdej sytuacji to ze nie wiesz czy prosic w takich rzeczach jest pokusa zlego pros o najmniejsze sprawy Maryja chce byc w kazdym momencie twojego zycia ze wszystkim sie zwracaj i tak jak mowie z swojego doswiadczeni bylem na wielu wielu imprezach i dzis wiem jak wielka to byla marnoscia i nicoscia

Brygida
Brygida
08.11.18 16:41
Reply to  Izabela

Iza, oczywiście ,że możesz się o to modlić.Ale dam Ci też inną radę.Nie myślałaś,żeby poszukać jakiejś wspólnoty przy parafii swojej albo w sąsiedztwie ? Miałabyś przyjaciół i może wspólnotowego Sylwestra,bo wiem,że często takie się organizuje. Ja należałam do Wspólnoty Odnowy i miałam tam świetnych przyjaciół i super zabawy typu andrzejki, sylwestry, wyjazdy wakacyjne.Jest tez inna opcja. W Domu Rekolekcyjnym w Tenczynie Kapucyni co roku wyprawiają hucznego sylwestra,można przyjechać i świetnie się bawić.Pozdrawiam.

Izabela
Izabela
08.11.18 17:16
Reply to  Izabela

Dziękuję grayhuman. Nie mam nigdzie w okolicy żadnego typu wspólnoty, a już jakieś są to dla dzieci i młodzieży (a już dawno kobieta się stałam). Od dziś do 16 listopada będę odmawiać za dusze czyśćcowe 1 dziesiątkę różańca i modlitwę do świętej Gertrudy (w końcu szesnastego są urodziny świętej). Bez żadnej konkretnej intencji, żeby tylko tym duszom czyśćcowym było lepiej, dziś był mój pierwszy raz i wrażenie było takie dziwne: ogarnął mnie spokój, odprężenie i cos mi w sercu mówiło, jakby chór ludzi, że im moja modlitwa pomogła. Niezwykłe, a może to moja wyobraźnia była…

enia
enia
08.11.18 17:29
Reply to  Izabela

Izabela nie, nie wyobraźnia.

irena
irena
08.11.18 17:44
Reply to  enia

enia wlasnie mialam napisac do izabeli ale mnie wyprzedzilas ,kiedys zasnelam wczesniej niz zwykle i o 12tej nocy obudzil mnie jakis dzwiek ,myslalam ze to juz moja komorka rano mnie budzi ale spojrzalam na zegar a to byla polnoc ,tez sobie pomyslalam ze moze jakas dusza przyszla mi zameldowac ze juz poszla do nieba ,tez modle sie co dzien Koronka do Milosierdzia Bozego o 15tej za dusze w czyscu cierpiace,okno na noc zamykam wiec nie moglo to byc z ulicy i nikt do mnie niedzwonil o tej porze

enia
enia
08.11.18 17:50
Reply to  irena

Tez myslę ze one dają znać.

Izabela
Izabela
08.11.18 17:54
Reply to  irena

Ja do znaków podchodzę ostrożnie, bo poproszę o znak to potem co wymodlone, to może mi być odebrane. Ale wczoraj miałam taką sytuację: weszłam na skrzynkę intencji do benedyktynów z Tyńca i chcąc do nich napisać prośbę o modlitwę o pracę, słownik w telefonie nakierował mnie na takie wyrażenie: modlitwa zostanie wysłuchana. Tylko raz od serca coś mi się takiego udało, teraz jak próbuję to napisać to muszę temu pomoc, wtedy samo od siebie mi się układało. Ale jak pisałam wcześniej, do takich sytuacji podchodzę z rezerwa. A kiedy to będzie to nie wiem, proszę świętego Kajetana o jak najszybsze… Czytaj więcej »

irena
irena
08.11.18 18:03
Reply to  Izabela

iza ja tez sie nie sugeruje znakami ,tylko musle ze moglo tak byc ,ale nie musialo ,my tego nie wiemy

Jakub
Jakub
08.11.18 18:14
Reply to  Izabela

Niesamowita jestes Izabelo wielka wiara w Tobie

enia
enia
08.11.18 17:30
Reply to  Izabela

grayhuman poznać po Tobie można,że odmawiasz Różaniec

gosc
gosc
08.11.18 23:47
Reply to  Izabela

Za egoizm pokutowac sie bedzie w czyscu o tym stadium czy miejscu czy stanie zapomniala Pani. Nikt ze smietelnikow prosto do nieba nie pojdzie to dluga i wyboista droga, a bedzie zasluga w niebie za modlenie sie=pomoc dla innych

Ola
Ola
08.11.18 18:17
Reply to  Izabela

Na Jasnej Górze jest coś takiego, nie wiem jak to dokładnie się nazywa, bo nie pamiętam. A że jestem mężatką to nawet się do tego grona zaliczać nie mogę 😉 Spotykają się single i tam odbywają się czasem jakieś bale wyjazdowe, góry itp. Może sylwestra też organizują. Poczytaj na necie może znajdziesz.

Jarosław
Jarosław
08.11.18 18:28
Reply to  Ola

Nazywają się Niespokojni nadzieją. Spotykają się w pierwszą sobotę miesiąca. Ostatnio rozmawiałem z kilkoma osobami z tej grupy będąc w Częstochowie. Bardzo fajni i sympatyczni ludzie. Zapraszali mnie na andrzeji nawet.

Izabela
Izabela
08.11.18 18:59
Reply to  Ola

Właśnie się dowiedziałam, że pewien mężczyzna darzący mnie uczuciem, wiążący ze mną swoje plany na przyszłość wytatuował moja twarz na swoim przedramieniu na pół ręki. Z jednej strony jestem na niego zła, bo źle zrobił i w jakimś stopniu uzależnił mnie od siebie, a z drugiej to sygnał, że zdeklarował się: że jeśli nam nie wyjdzie, to nie będzie z żadną inną kobietą. Prosiłam Maryję w NP o dobrego męża, bez żadnych konkretnych wskazań, a tu takie coś. Ten tatuaż zrobił na mnie wrażenie, ale mam pewne wątpliwości. Że jeśli nie jest mi pisany, to może z innym mężczyzną ułoże… Czytaj więcej »

Izabela
Izabela
08.11.18 19:24
Reply to  Izabela

Poniekąd pomogłam temu chłopakowi w odbudowie jego życia: na początku jego rodzina nie akceptowała mnie, bo byłam dla nich za biedna, ich syn sprawiał problemy wychowawcze, miał do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, dopiero gdy z boku przyjrzałam się jego sytuacji, to zrozumiałam w czym jest problem (ojciec od 30 lat mieszkał za granicą, matka nie miała czasu dla niego). Po tym nasz kontakt się urwał, ojciec wrócił do Polski na stałe, mama poszła na emeryturę, a on sam bardzo się zmienił na pozytyw. Przejrzał na oczy, podjął stałą pracę, przestał być na utrzymaniu rodziców. Na razie wykluczył że coś mogło… Czytaj więcej »

Lola
Lola
08.11.18 20:25
Reply to  Izabela

Nie, no spoko, wielki dowód miłości….tatuaż na ręce. Jest jeszcze jedna ręka, jakby następna panna się trafiła, to też będzie dowód, jeszcze dwie nogi i dwa pośladki, na inne naiwne. Kolejna, która wyciągnie z bagna zagubionego chłopca. Weź Ty się dziewczyno ogarnij, znajdź pracę, zapanuj nad własnym życiem, a jak Ci zostanie czasu i sił, to zbawiaj świat. Wrażenie to facet robi na kobiecie jak np. dla niej dobry obiad ugotuje, kran naprawi, znajdzie mechanika do zepsutego samochodu. Twój koleś od tatuażu to zwyczajny gów..jad i nic poza tym. I co, za czyją kasę ten tatuaż sobie zrobił? Za własną,… Czytaj więcej »

Izabela
Izabela
08.11.18 21:27
Reply to  Lola

Twierdzi, że akurat sam zarobił na ten tatuaż. Nie wiem jak jest naprawdę, nie wnikam. Ale powiem Wam, że mi to jest na rękę, że nie mamy kontaktu, sprawy niech się toczą swoim życiem, pozostawiłam to Maryi, aż tu też tatuaż, wszystko przemienił w mojej głowie. Nie prosiłam o znaki, bo się na tym przejechałam, to wyszło samo z siebie.

Izabela
Izabela
08.11.18 21:51
Reply to  Izabela

Grayhuman, czyli logika idzie w tym kierunku, że ten chłopak nie akceptuję siebie i robiąc sobie tatuaż z moja facjatą jakby szuka we mnie kogoś, kto pomoże mu w jego mniemaniu stanąć na nogi, wrócić do życia. A że zabiera się od niewłaściwej strony, to inny problem, tylko szkoda że zamiast zachować się jak prawdziwy mężczyzna, robi szkodę i sobie i mnie, bo wychodzi z niego desperat, który potrzebuje uwagi, atencji i miłości. Zamiast szczerze pogadać, to zabiera się od tego w niewłaściwy sposób. Gdyby Maryja i różaniec, nie trafiłabym tutaj, horyzonty mi się tu ostatnio szerzą. A może Maryja… Czytaj więcej »

Izabela
Izabela
08.11.18 22:09
Reply to  Izabela

Powiem ci grayhuman że mam taki kociokwik w głowie, ze mnie w środku wszystko boli i nie będę spokojnie spać. Nie wiem co o tym myśleć, jutro nowy dzień, może coś nowego przyjdzie do głowy, jakieś rozwiązanie, coś mnie olśni.

Izabela
Izabela
08.11.18 22:23
Reply to  Izabela

Nie skądże nie uraziles mnie. Musiałam się wygadać, żeby to ze mnie wyszło. Dziękuję za obiecana modlitwę grayhuman i niech Ci niczego dobrego w życiu nie braknie. Z Panem Bogiem!

Izabela
Izabela
08.11.18 21:59
Reply to  Izabela

Wiesz, była taka sytuacja że on był na imprezie. Podeszła jakaś dziewczyna do niego na imprezie na zasadzie „taki przystojny a samotny” z relacji jakie do mnie docierają wynika że pokazał jej ten tatuaż i powiedział jej, żeby się od niego odczepiła i pokazał na tatuaż (z moja twarzą) że to jest jego kobieta, która kocha. To jest uzależnienie, klincz. Z jednej strony kocham go, a z drugiej czuję się osaczona i uwięziona w jego umyśle. A rodzina mu kibicuje, żebyśmy byli razem. Moi rodzice mają go na dystans, ufają mi, ale jemu nie do końca, są mu sceptyczni. A… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
08.11.18 21:10
Reply to  Izabela

Izabelo, Wyrazem miłości są konkretne deklaracje – oświadczyny i takie zachowanie ze strony mężczyzny, które pozwala kobiecie czuć się bezpiecznie – odpowiedzialność. Dla mnie tatuaż to fanaberia i raczej świadczy o niedojrzałości. Tak jak napisały Lola i Hanka – tatuaż zawsze można przerobić albo dorobić nowy (oczywiście nie wchodząc w kwestie estetyki). Izabelo – zasługujesz na kogoś odpowiedzialnego, a nie wytatuowanego pana, który chyba sam nie wie czego tak naprawdę chce.

Hanka
Hanka
08.11.18 20:18
Reply to  Izabela

Spokojnie Izabelo, najwyżej przerobi Twoją twarz na Indianina jak to zrobił Radek Majdan ze swoim tatuażem po rozstaniu z Dodą 🙂 Mężczyzna, który się chce zadeklarować to kupuje pierścionek zaręczynowy i oświadcza się wybrance a nie tatuuje sobie jej twarz. Decyzja o wyborze współmałżonka to chyba najpoważniejsza decyzja w życiu i na pewno nie powinien mieć na nią wpływ tatuaż nawet zrobiony na czole.

Izabela
Izabela
08.11.18 20:20
Reply to  Hanka

Hahaaa, rozłożyłas mnie Hanko na części pierwsze. Aż się popłakałam ze śmiechu

Hanka
Hanka
08.11.18 20:23
Reply to  Izabela

I o to mi Kochana chodziło 🙂 Choć pewnie świetnie sama rozumiesz, że sprawa jest z tych poważniejszych …

Izabela
Izabela
08.11.18 21:28
Reply to  Hanka

Wiem, pozostawiłam sobie otwartą przestrzeń w kwestii intencji o dobrego męża, a tu nagle to. Jutro zaczynam część dziękczynną NP i sama już nie wiem za co dziękować, pogubiłam się.

Agucha
Agucha
09.11.18 09:38
Reply to  Izabela

Jeśli miałbyś czas to polecam 'odważyc się na lęk ’ Dominikana Molinie- tam jest o pysze i to nie jest prosta sprawa z nią- polecam te książkę gorąco

Jarosław
Jarosław
08.11.18 15:06

Różańca św.ani żadnej innej modlitwy nie odnawia się na czas tylko czystym sercem z wiarą i ufnością. To jest podstawa. Tak jak Pan Jezus niejednokrotnie mówił tylko wierzcie, że otrzymacie.

Agucha
Agucha
08.11.18 14:33

Uwaga! 100 zdrowasek na 100lecie Niepodległości: greyhuman, Dana, Hanka, irena, Ola, MIkolaj, Dorota, Agucha – jeszcze DWIE OSOBY chętne zapraszam do odmówienia jednej dziesiątki różańca w intencji Ojczyzny w dniu 11.11
Proponuję każdy dziesiątek zakończyć modlitwa ‚Pod Twoja obrone’ w intencji Ojczyzny i 3 x wezwanie Maryjo Krolowo Polski – módl się za nami
To tylko 1 dziesiatek różańca (10 zdrowasiek) a dzień wyjątkowy – już się nie powtórzy – zachęcam, jeszcz tylko dwie osoby 🙂

Jarosław
Jarosław
08.11.18 15:08
Reply to  Agucha

Agucha skoro umieściłaś pod moim świadectwem ten wpis to dopisz i mnie do wspólnej modlitwy.

Anetka
Anetka
08.11.18 15:32
Reply to  Jarosław

Jarosław obiecales ze dodasz świadectwo 8 listopada i tak zrobiłeś. To ważne żeby się dobrze przygotować do tej roli. Tak jak wspomniałeś wszystko musi być oparte na prawdziwej miłości i Bogu bo tylko takie mogą być naprawdę szczęśliwe. Wiele par w tych czasach popełnia grzech nieczystości i cudzolustwa. Już na początku znajomości szatan wkroczył w ich związek a potem się dziwia ze się bo układa albo sa zdrady i rozowdy. Owszem to nie jest uniknione ze Ci co mieli wstrzemięźliwość przed ślubem mogą się też rozstać. Ale pamiętajmy o tym ze szatan nigdy nie spoczywa na laurach cały czas nad… Czytaj więcej »

Bogumila
Bogumila
08.11.18 20:13
Reply to  Anetka

Madre slowa, ale b. rzadko wprowadzane w zycie, a co gorzej kto usiluje sie tak zachowac jak radzi autorka jest traktowany jako niedzisiejszy z przymròzeniem oka. A dziewczyny w wiekszosci godza sie na seks bowiem sa przekonane ze tym utrzymaja mezczyzne. Nie ma terenu neutarlnego albo jest Bòg, albo Szatan. Gdzie jest seks przygodny czy przedmalzenski tam jest domena zlego. Jaroslaw dal swiadectwo z ukonczenia modlitwy, ale nie z jego wynikow, a o to przeciez chodzi, – nie chodzi o to by powiedziec innym a jednak wytrwalem, a by podkreslic, ze za pomoca tej modlitwy i za wstawiennictwem M Bozej… Czytaj więcej »

irena
irena
08.11.18 20:23
Reply to  Bogumila

pani bogumilo niech pani nie przestaje glosic ,moze to pani powolanie zeby tych wlochow przyciagnac do Matki Bozej Pompejanskiej ,ja sama dlugo nie wiedzialam ze kopia obrazu Matki Bozej Pompejanskiej jest w moim miescie

Bogumila
Bogumila
08.11.18 20:49
Reply to  irena

Pani Ireno niestety ja gdy za kazdym razem o tym mòwie nie umie powstrzymac lez. Sa to lzy wdziecznosci dla Matki Bozej bo wreszcie jestem uzyteczna, to moj syn widzac ze skrecalam sie z bolu tak mnie bolaly rece przed uzdrowieniem nazywal mnie osoba bezuzyteczna. A teraz jestem na poludniu , mieszkam w pieknej sceneri z balkonu gory palmy, kwiaty na murkach, w ogrodach juz cytryny i pomarancze, dzielnica spokojna ekskluzywna i co potrzeba jest pod nosem, ale nie supermarkiet, tu nikt nie narzeka bo wszyscy maja jak nie samochod to motor. Ja moge liczyc tylko na wlasne nogi, ewentualny… Czytaj więcej »

Agata
Agata
09.11.18 00:18
Reply to  Bogumila

Jak można mówić do mamy, że jest bezużyteczna!?

gosc
gosc
10.11.18 10:01
Reply to  Agata

Niestety to stwierdzenie faktu kazdy z nas ma jakas role , w domu pracy, spoleczenstwie. Ja wprawdzie do pracy chodzilam, ale tylko na pòl etatu, natomiast dawniej bylam czlowiekiem aktywnym: lubilam szyc recznie, zajmowac sie pielegnacja roslin etc- a przez chorobe nie bylam zdolna zrobic zakupòw, prasowac, gotowanie z trudem, sprzatanie trwalo b. dlugo etc

Marek
Marek
08.11.18 15:53
Reply to  Agucha

Agucha proszę o dopisanie mnie. Z Bogiem.

Agucha
Agucha
08.11.18 18:16
Reply to  Agucha

Uwaga! 100 zdrowasek na 100lecie Niepodległości: greyhuman, Dana, Hanka, irena, Ola, MIkolaj, Dorota, Agucha, Jaroslwa, Marek MAMY KOMPLET + Malgorzata i mama grayhumana we wsparciu – nie zaszkodzi więcej:)
Odmawiamy jednen dziesiątkek różańca w intencji Ojczyzny w dniu 11.11 + 3 x wezwanie „Maryjo Krolowo Polski – módl się za nami ” ( jak ktoś da radę to można jeszcze pod Twoja obronę). Godzina dowolna, jak kto może 🙂 miło że się nam udąło zebrać – bardzo wszystkim dziękuję ;D

46
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x