Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Justyna: Dziecko

po natknieciu sie na nowenne zaczelam ja odmawiać o poczęcie dziecka. gdy skonczylam ja odmawiać 2 miesiace pozniej okazalo sie ze jestem w upragnionej ciąży. wiem, ze to dzialanie naszej kochanej Matenki. jestem juz po 3 nowennach i czuje jej moc

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
23 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
23.08.18 18:10

Ja rozumiem, ze chwytamy się każdej deski ratunku, każdej modlitwy, z którą związana jest obietnica bycia wysłuchanym, ale ….. tak na zdrowy rozum: obiecane mamy, że modląc się NP otrzymamy łaskę, o którą prosimy. Nic się na razie nie dzieje, to szukamy innych: modlitwy Ojca Pio. Wciąż nic. To może modlitwa do najświętszej rany Jezusa. Nic. To może jeszcze coś innego. Ja przeszłam przez wszystkie. I teraz opamiętałam się: gdzie moja wiara? Teraz tylko wielbię i dziękuję. Panu Bogu już dawno powiedziałam o co proszę. Kochani, pomyślmy: czy może być tak, że Pan Bóg nie wysłucha nas gdy modlimy się… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
23.08.18 21:23
Reply to  Maria

Mnie się wydaje, że to nie chodzi o to, że są 'skuteczniejsze’ i 'mniej skuteczne’ modlitwy (choć sa przypadki, które 'trzeba’ różańcem ale tu chodzi o sferę duchową) ale że czasem z moich życiowych doświadczeń widać takie coś: jest jakies pragnienie, które przynagla i wtedy cżłowiek różne rzeczy 'kombinuje’ – a to NP a to potem coś innego i jakby 'po sznurku do kłębka’ dochodzi do momentu gdzie rodzi się wielka łaska wcale niezwiązana z 'prośbą’. Przykład: ktoś modli się różańcem, 'nie działa’, postanawi więc jechać np na spotkanie z bashaborą i tam doznaje uzdrowienia duchowego, przystępuje do spowiedzi generlanej… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
23.08.18 13:52

Justyna, proszę uprzejmie o modlitwę za mnie, zdrowaśka wystraczy – o łaske poczęcia drugiego maluszka (dziś mam tragicznego doła z tego powodu). Staram się o drugie dzieciątko ;/ pierwsza ma już prawie 4 lata i była wymodlonym cudem, chciałabym aby sie powtórzył 🙂

Radek
Radek
23.08.18 14:11
Reply to  Agucha

Agucha odmawiaj codzienie modlitwe o Pio skałada sie z trzechcześci sam pio mówił ze z ta modlitwa działy sie tysiace cudów oraz odmawuaj nowenne di rany ramienia jezusa i badz cierpliwa

Agucha
Agucha
23.08.18 14:59
Reply to  Radek

Dzięki Radek, modlitwę Pio znam ale o świętej ranie ramienia nidgy nie słyszałam – będę się modlić. Trwa we mnie taka walka – bardzo bym chciała aby ktoś mi powiedział że nie jest wolą Pana aby miała więcej dzieci (w sensie że jeśli to prawda) – i przyjęłabym to z wielką ulgą, a tak to pragnienie serca które mam, mówi mi że jest od Pana tylko że znowu ja stawiam opór Jego łasce ;/ jakie to jest męczące…

Radek
Radek
23.08.18 16:01
Reply to  Agucha

Ta modlitwe o Pio znasz Tekst modlitwy: 1. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”, wysłuchaj mnie, gdyż pukam, szukam i proszę o łaskę… Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu… Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję. 2. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię Moje, da wam”, wysłuchaj mnie, gdyż proszę Ojca w imię Twoje o łaskę… Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu… Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję. 3. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: niebo i… Czytaj więcej »

Radek
Radek
23.08.18 16:02
Reply to  Agucha

O Najukochańszy Jezu Mój, Ty najcichszy Baranku Boży, ja, biedny grzesznik, pozdrawiam i czczę tę Ranę Twą Najświętszą, która Ci sprawiała ból bardzo dotkliwy, gdy niosłeś krzyż ciężki na Swym Ramieniu – ból cięższy i dotkliwszy niż inne Rany na Twym Świętym Ciele. Uwielbiam Cię, oddaję cześć i pokłon z głębi serca. Dziękuję Ci za tę najgłębszą i najdotkliwszą Ranę Twego Ramienia. Pokornie proszę, abyś dla tej srogiej boleści Twojej, którą wskutek tej Rany cierpiałeś, i w Imię Krzyża Twego ciężkiego, któryś na tej Ranie Świętej dźwigał, ulitować się raczył nade mną, nędznym grzesznikiem, darował mi wszystkie grzechy i sprawił,… Czytaj więcej »

Hanka
Hanka
23.08.18 18:54
Reply to  Agucha

A może Agucho zamiast mieć „tragicznego doła” to warto Bogu podziękować za te cuda, które już dla Ciebie uczynił?Sama modliłam się dobrych kilka lat o poczęcie dziecka i niestety moje modlitwy nie zostały wysłuchane. Nie mam ani jednego dziecka ale też nie mam „tragicznego doła” bo i dlaczego bym go miała mieć?Od początku świata były pary, które dzieci nie miały.. Mam za to dobrego i kochającego męża i rodzinę ( rodziców i rodzeństwo), zdrowie, dobrą i satysfakcjonującą pracę, grono zaufanych przyjaciół i za to co dzień Boga wielbię bo jest wiele osób, które nawet i tego nie mają… Niestety taka… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
23.08.18 21:00
Reply to  Hanka

Hanko – masz rację, jedynie nie jest łatwo to 'zastosować’. Powiem CI szczerze, że moje dziecko poczęło się gdy już byłam 'pogodzona’ z tym, że może nie będę kiedyś mamą (endo to mój problem był, nie było łatwo) a to co czuję teraz w sercu to jakieś mega mega mega pragnienie, którego nie potrafię 'opanować’ rozumem – nie umiem zapanować nad uczuciami które odczuwam – to nie jest, że Panu Bogu nie jestem wdzięczna za to moje kochane szczescie małe, za mąza, za rodzinę – jestem, ostatnio nawet tę wdzięczność serio czuję w sercu za każda pierdołe – za pierwsze… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
23.08.18 21:38
Reply to  Hanka

Hania, jeszcze mnie Twój wpis zmusił do refleksji – generalnie widzę w swoim życiu, że czasem pojawia się jakieś pragnienie w pogoni za którym dochodzimy do łaski, na którą to pragnienie było 'wabikiem’ – np pogoń za pewnym pragnieniem sprawia, że Pan Bóg może zniszczyć w nas pychę/ zmusić do generlanej spowiedzi/ masa innych rzeczy- to pragnienie się nie spełni, ale idąc za nim dochodzimy do wielkiej łaski 🙂 Np człowiek 'letni’ idąc za 'ludzkim’ pragnieniem dochodzi do odnowy życia duchowego, 'zmartwychwstania’ i wtedy jest Chrystus a pragnienie się 'wygasza’, nie jest koniecznym spełnienie go, nie po to ono było.… Czytaj więcej »

nina
nina
23.08.18 23:01
Reply to  Hanka

Do Hanki – to że ty pogodzilaś się z brakim dziecka nie znaczy że inni też to zrobią, dzieci nadają sens žyciu,bez nich życie jest puste , jeśli ktoś nie ma dzieci to samotność wcześniej czy później go dopadnie, dlatego ja rozumiem problem Agnieszki bo sama od 5 lat modlę się o drugie dziecko

Xyz
Xyz
23.08.18 23:34
Reply to  nina

Hahahaha a od kiedy posiadanie dzieci gwarantuje, że kobieta nie będzie odczuwała samotnosci? Wychodzą z domu na własne i kopa matce i tyle co ją już znają. Nie ma to jak robić dzieci zeby nie byc samotnym. Obyscie sie nie zdziwily jak samotnie w hospicjum bedzie umierac a dzieci beda w tym czasie zajmowac sie swoimi sprawami.

nina
nina
24.08.18 02:01
Reply to  Xyz

Każda kobieta jest powołana do macierzyństwa – po to by rodzić dzieci albo je adoptować, za wyjątkiem tych powołanych do życia konsekrowanego bo one są wezwane do macierzyństwa duchowego, a dzieci pragnie się mieć z oczywistych względów i nie udajcie że tego nie rozumiecie, wy samotne kobiety obecne tu na forum marzycie przecież o miłości i macierzyństwie prawda ?

Xyz
Xyz
24.08.18 02:55
Reply to  nina

Do Nina- przestań wypisywac głupoty bo nie kazda jest do tego powolana! Jest wiele kobiet ktore nawet nie posiadaja instynktu macierzynskiego, nie maja nawet cech by zostac matka. Masakra co za zacietrzewieni, sredniowieczni ludzie!!!!

nina
nina
24.08.18 10:08
Reply to  Xyz

Każda kobieta jest powołana do macierzyństwa, chociaż nie każdej jest dane urodzić i takie kobiety są wezwane do tego by realizować macierzyństwo w inny sposób – poprzez adopcję czy pomoc innym ludziom. Jednak nie każda odpowiada na to powołanie bo niektóre kobiety są zagubione , wolą słuchać feministek które im robią wodę z mózgu i bredzą o robieniu kariery i samorozwoju, malzenstwo i dzieci traktują jak kulę u nogi…Śmieją się z innych kobiet nazywając ich średnowiecznymi kurami domowymi …A potem te same kobiety płaczą na starość nad zmarnowanym życiem

Xyz
Xyz
24.08.18 14:00
Reply to  nina

Wiesz co nino jest najgorsze, ze wlasnie tak glupie myslenie majantez ksieza i kobiety bez instynktu nie moga sie odnalezc w kosciele, sa wyszydzane uwazane za wybrakowane. Nie mowiac o tym, zemnie moga wziac slubu koscielnego bo tam przysiega sie ze urodzi sie bachory. Z dala od takich ludzi ktorzy mysla ze jak ktos nie posiada instynktu macierzynskiego to ma wyprany mozg przez feministki albo chce robic tylko kariere, a wcale tak nie jest. Szkoda ze kosciol w wiekszoaci tworza tak glupi ludzie jak ty. Dlatego masowo inni go opuszczają.

nina
nina
24.08.18 15:54
Reply to  Xyz

Czy ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisalam że nie każdej kobiecie jest dane mieć własne dzieci i nie kazda musi je mieć jeśi nie chce, czy ciebie ktoś zmusza żebyś rodziła ? Czy ktoś chce cię na siłę zapłodnić ? A kobiety bezdzietne wcale nie są gorsze ani wybrakowane , tylko one same tak o sobie myślą i są z tego powodu zakompleksone, i to czesto wychodzi tutaj na forum w ich złośliwych komentarzach. Kobiety bezdzietne mogą się spelniać na wiele sposobów , ważne żeby odnaleźć swoje miejsce i robić to z miłością bo każdy człowiek jest powołany do miłości… Czytaj więcej »

Xyz
Xyz
24.08.18 16:36
Reply to  nina

Do Nina napisalas ze kazda kobieta przeznaczona jest do macierzynstwa co jest totalna bzdura. Taaak klep dalej glupoty, ze bezdzietne kobiety uwazaja siebie same za wybrakowane. Gorszych glupot nie czytalam. Nie jestem rozmodlona. Tyle co sie modle to uwazam ze za malo. Baaa ja nawet do kosciola nie chodze bo wlasnie takie idiotki tam siedzą i klepią glupoty ze kazda powolana do macierzynstwa. Otoz nie nie kazda! Z instynktem macvierzynskim sie rodzisz i on zaczyna w Tobie dojrzewac. Z kazdym wiekiem.

Czy ja kogos oskarzam o swoje zycie? Podaj mi gdzie kiedykolwiek kogos oskarzalam!

Xyz
Xyz
24.08.18 16:38
Reply to  Xyz

Ojej bo trzeba male dzieciaczki nazywac jak nasłodziej się da. Tak bachorami tez sa.

maria
maria
23.08.18 23:54
Reply to  nina

Puste jest zycie bez dzieci dla tego kto jest pusty. Dzieci nie rodza sie by zaradzic naszej samotnosci

maria
maria
24.08.18 00:08
Reply to  maria

Do Nina- co wiecej to nietakt tak pisac o zyciu kobiet ktore tych dzieci nie urodza

Agucha
Agucha
24.08.18 00:14
Reply to  maria

Czasem tak myslac, idac droga modlitwy mozna dojsc do najlepszych wniskow czyli odnalezienia spelnienia radosci i milosci w Bogu, do wypelnienia tej wewnetrznej pustki jedynym pasujacym tam elementem czyli Bogiem 🙂

Klara
Klara
24.08.18 00:56
Reply to  nina

Noo Nina po Twoim komentarzu odrazu zrobiło mi się lepiej na sercu. Pisze Klara, panna 28letnia bezdzietna (nie z wyboru 😉 ) więcej takich mądrych komentarzy!! A plodzenie dzieci tylko poto aby nie być samotnym jest dość egoistyczne. Mam nadzieję, że moja mama nie splodzila mnie z tego powodu. Ehh… Ręce opadają..

23
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x