Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Upragnione macierzyństwo

Witam. Z całego serca chciałabym się podzielić świadectwem otrzymanej łaski za sprawą cudownej i pięknej modlitwy pompejańskiej. W 2010 roku zaraz po naszym ślubie zaczęliśmy z mężem starania o dziecko, bez rezultatu na początku zbytnio nie przejmowaliśmy się tym ze nam się nie udaje ale z czasem z roku na rok chęć posiadania dziecka stała się coraz bardziej silna. Przez 6 lat nieudanych prób i ciągłych wizyt u lekarzy straciłam nadzieję.Ponadto borykam się z chorobą policystycznych jajników i otyłością a to w dużym stopniu utrudnia zajście w ciąże.Dodam że pomimo iż jestem osobą wierzącą nie zawsze miałam czas i chęci by się pomodlić, prawdę mówiąc nie lubiłam się modlić. Straciłam już nadzieję że kiedykolwiek zostanę mamą, wydawał mi się w tamtym czasie ze in vitro to moja jedyna szansa ale mąż nie był tym pomysłem zachwycony i namawiał mnie na adopcję. Co prawda nie miałam nic przeciwko obdarować jakieś skrzywdzone dziecko opieką i miłościa ale w głebi serca pragnęłam urodzić własne dziecko. Przyznam szczerze,że byłam juz zmęczona ciągłymi wizytami u specjalistów i próbami zajścia w ciąże w danym czasie i dniu. Kiedy już zrezygnowana odpuściłam starania o dziecko ( myślałam ze skoro Bóg nie daje mi upragnionego dziecka jestem niegodna by być matką, dziecko to przecież dar boży) .Nie wiem jakim trafem natknęłam się w internecie na modlitwe pompejańską ale zaciekawiła mnie ta strona i zaczełam czytać świadectwa innych ludzi. Wstąpiły we mnie nowe nadzieje ale i pewne wątpliwości czy dam radę ukończyć modlitwę. Zaczęłam odmawiać różaniec- nie było to łatwe ale Matka Boska dodawała mi sił a czas na modlitwie mijał szybko. Podczas odmawiania modlitwy pompejanskiej poczułam silne pragnienie by pojechać do Sulejowa by tam pomodlić się przed wizerunkiem Matki Boskiej Pompejańsiej. byl to maj 2015 roku, kupiłam piękny bukiet i zawiozłam go Matce Boskiej czułam że tak trzeba zrobić. Modliłam się żarliwie przed obrazem odmawiając rożaniec pompejański o łaskę macierzyństwa. Każdemu kto tylko był w potrzebie dawałam wydrukowaną Nowenne Pompejańską. Niecały rok od zmówienia Nowenny dowiedziałam się że jestem w ciąży:) Dziś mój synek ma 21 miesięcy jest cudownym i mądrym dzieckiem i własnie teraz po raz drugi zaczęłam Nowennę z prośbą o rodzeństwo dla synka. Wiem że Matka Boska wyprosi mi tę łaskę bo Matka Boska Pompejańska nie zostawia nikogo w potrzebie i działa cuda jeśli ktoś modli się i ufa i jset to z wolą Bożą.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
08.06.18 22:04

Cudowne świadectwo! Niemożliwe staje się możliwe ale tylko z Bogiem. Wielu łask Bożych!

Dorota
Dorota
02.06.18 11:23

Piękne świadectwo. Z Bogiem wszystko jest możliwe.

Aleksandra
Aleksandra
01.06.18 23:24

Chwała Panu!

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x