Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Walka o Małżeństwo – NIE BARDZO

Szczęść Boże. To moje pierwsze świadectwo. Walczę o uratowanie mojego Małżeństwa. Z mężem poznaliśmy się w pracy, szybko zaszłam w ciążę. Ślub był po niecałym nawet roku znajomości. Ta Miłość to było wielkie wow. Mąż na początklu nosił mnie na rękach i to dosłownie. Ja nie zaznałam w życiu zbyt wiele szacunku i to bardzo mi się podobało. Byłam zakochana po uszy.

Tata mojego męża zmarł młodo. Piątka Rodzeństwa wychowywała się bez ojca. Kiedy kłóciliśmy się, mąż reagował jakby mu przestawało zależeć jeszcze przed ślubem. Coś podejrzewałam, że może być u niego cos nie tak z odczuwaniem, ale przeżył On stratę Ojca, biede, poniżanie przez biedę. Doszło do ślubu. Ja borykam się z chorobami psychicznymi typu depresja zaburzenia kompulsywno obsesyjne. Mąż wiedział o moich kłopotach. W naszym domu dochodziło do szarpanek. Mąż nie czuł potrzeby rozmowy. Mało kiedy szczerze rozmawialiśmy. Lekceważył problemy. Było w tym dużo mojej winy.

Chciałam zwrócić jego uwagę płaczem. Coraz mniej go obchodziłam, kiedy było coś źle. Ostatecznie mąż powiedział, że nie będziemy razem i koniec. Nie radząc sobie z emocjami poprosiłam o pomoc Rodzinę i to też był bład, ponieważ źle go potraktowali i słusznie czy mniej słusznie uznał to za zdradę. Od tego momentu przez około7 miesięcy nie ma do męża żadnego dotarcia. Ja z Bożą Łaską przemieniłam w dużym stopniu swoje życie. Stałam się dla Męża o wiele milsza ale wszelkie próby kontaktu kończą się zazwyczaj bluzganiem w moją stronę.

Dziecko początkowo odwiedzał raz w miesiącu kiedy przychodził z pieniędzmi. Kiedy przeprowadziłam się do Rodziny swojej to już nie pokazał się przez kilka miesięcy. O Córkę nie pyta. To ja pierwsza wyszłam z domu do Rodziny, ale bardziej na zasadzie dania mu do myślenia ile upokorzeń mnie spotkało. Odmówiłam Pierwszą Nowennę Pompejańską, kiedy dobrze nie umiałam Jej odmawiać, toteż wiele błedów odkryłam. Drugą skończyłam kilka dni temu o Nawrócenie Męża. W czasie drugiej Nowenny Pompejańskiej Mąż zaczął wysyłać mi zdjęcia rozmów z jakąś kobieta, by udowodnić, że mnie zdradzał.

Dzisiaj powiedział, że musimy porozmawiać. Kiedy już miałam nadzieję, że cos do Niego zaczęło docierać, powiedział mi, że chodzi o załatwienie naszych spraw odnośnie, że się rozstajemy. Przez ten czas zdarzyło się to, że mąż zamieszkał z kolegą i ma fajne luźne życie. Dowiedziałam się, że bardzo możliwe, że mnie zdradzał. Dziś propozycja rozwodu. Powiedziałam, że się nie zgadzam. Przez cały ten czas nie usłyszałam jednego dobrego słowa od Niego. Bardzo Go kocham. Ta cała sytuacja uczy mnie Miłości tej na złe. Ale czasem tak ciężko. Odmawiam też Nowennę do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Po kolei przedstawiam Maryi problemy. Odmawiam też Koronkę do Krwawych Łez Matki Bożej, Litanię do Krwi Pana Jezusa, Litanię do Ducha Sw. I inne krótsze Modlitwy.

Staram się żyć stale w Łasce Uświęcającej. Co do łask, otrzymałam wiele spokoju. Nie załamuję się tym co Gotuje mi mój Mąż. Uczę się ciagle Ufać Bogu i Matce Bożej. Ostatnio miałam chwilę zwątpienia. Kolejnego dnia upadłam na lodzie z Dzieckiem. Dziecko zatrzymało się na moich plecach i nie stało się nic. I tak myślę, czy to nie Matka Boża pokazała, że się Nami opiekuje? Żeby nie wątpić. Ufam Bogu i wierzę Mocno, że w swoim czasie Matka Boża przyprowadzi Nam Męża i Tatę do domu. Wiem, że modlitwa to nie czary. Może wiele tych przykrości musi mieć miejsce. Może czasem naprawde trzeba uderzyc dna, żeby spadła zasłona z oczu.

Mój Mąż nie ufa mi chodz moim postępowaniem w duzym stopniu też kierowała choroba. Natomiast mieszka ze swoim najlepszym przyjacielem, który ma kiepski wpływ na ludzi i myślę, że nie myśli o dobru Męża. Widać to było, kiedy mówił do mojej mamy źle na mnie, że ja łaziłam za Mariuszem, ze chce dalej żeby tak było, że On jest jego przyjacielem, że dlaczego Ja Dziecka nie daje. Przy czym mój Mąż o Dziecko nie zabiega. Ufajmy, że Pan Bóg wie lepiej co dla Nas dobre i że Pan Nasz Działa, tylko nie zawsze tak jak chcemy jest najlepiej.

Proszę o Zdrowaś Mario. Niech Wam Pan Bóg Błogosławi, Szczęść Boże.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x