Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: „…gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża…”

Szczęść Boże

Nowennę Pompejańską zmawiam ponad 2 lata bez przerwy i pragnę podzielić się na tej stronie kolejnymi już swiadectwami ogromnej skuteczności tej modlitwy. Otóż u Synka zaraz po narodzeniu zdiagnozowano wadę wrodzoną układu moczowego – spodziectwo prąciowe. Wadę tą koryguje się jedynie operacyjnie. Postanowiłam zawierzyć to Matce Bożej z Pompejów i modliłam się o cudowne uzdrowienie Synka. W intencji tej modlila się również Moja Mama. Operacja odbyła się gdy Synek skończył roczek. Przebiegla bez komplikacji. Na pierwszej wizycie kontrolnej okazalo sie jednak, że rana trochę ropieje, a lekarz powiedział, że trzeba poczekać i w ciągu 2 tygodni zobaczymy w którą stronę to pójdzie. Operacje tego typu są bardzo trudne i mogą wystąpić po nich różne skutki uboczne typu przetoka, rozejście się rany itp. Wtedy konieczne są dalsze operacje. Cały czas zmawiałam Nowennę, żeby Matka Boża z Pompejów uzdrowiła Synka i….. stał się CUD !!!! Lekarz na kolejnej wizycie kontrolnej po 3 miesiącach był pod wrażeniem. Powiedział, że wszystko się bardzo ładnie zagoiło i nie widać nawet śladow po operacji!!! To tylko dzięki Matce Bożej z Pompejów wszystko zakończyło się sukcesem. Dziękuję Ci Matko Boża! 😊😊😊

Nie zdążyłam jeszcze opisać tego powyższego świadectwa, a Matka Boża obdarzyla tym razem Mojego Męża ogromną łaską – ocaliła Go od śmierci! Mój Mąż w niesprzyjających warunkach atmosferycznych jaką jest mgła, spiesząc się do pracy chciał wyprzedzić tira. Z naprzeciwka jak się okazało też jechał drugi tir. Najwyraźniej Szatan bardzo się złości, bo akurat w tym czasie zmawialam Nowennę Pompejańska za Męża w intencji uzdrowienia Go z nawracajacych bóli głowy. Jednak Kochana Matka Boża ocaliła Mojego Męża i pomimo tej ograniczonej widoczności poprowadziła Męża tak, że zjechał na pobocze. Mąż jest cały i zdrowy. Dziękuję Ci Matko Boża z Pompejów, ze podarowalaś Mojemu Mężowi drugie życie! Dziękuję Ci Matko Boża za cały ogrom łask, którymi obdarzasz Mnie i Moja Rodzinę. „Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża…”😊

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
30.01.18 11:20

Aneto, wszelkich łask Bożych dla Ciebie i Twojej Rodziny! Chwała Panu!

Aneta
Aneta
30.01.18 21:44
Reply to  Ewa

Dziękuję bardzo i nawzajem

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x