Mija 7 rok mojego małżeństwa-związku, który się rozsypał. Wiadomo, życie nie rozpieszcza – stawia różne wyzwania, ale ostatnie 2 lata były bardzo ciężkie. Mąż rozpoczął nowy związek, zażądał rozwodu – a ja nadal odmawiałam Nowennę.
Rodzina, którą stworzyliśmy była dla mnie fundamentem. Z czasem jednak dochodzę do wniosku, że budowaliśmy na piasku. Modlę się o uzdrowienie naszego małżeństwa a zwłaszcza dary Ducha Św-dla nas obojga. Przychodzą do mnie myśli, że może przez te wszystkie niewyobrażalne trudności Bóg upomniał się o mnie…
Tak trudno to zrozumieć…
mam prośbę, zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską.mam w mojej rodzinie same kłopoty z mężem synami,jeszcze teraz mi doszedł kłopot z 14-letnią wnuczką.trzeba podać jakąś intencję,a ja nie wiem którą, bo wszystkie są dla mnie ważne.nie wiem jak to ująć.
Na pewno zdążysz odmówić w każdej z tych intencji albo poproś zaufane osoby, żeby równolegle odmawiały w różnych intencjach. pozdrawiam
Mnie Bóg oczyścił przez skrupuły , napewno będzie dobrze 😀