Nie tylko zaczyna sie spelniac to, o co prosze…ale rowniez to, o czym mysle, ze jest malo prawdopodobne. Nowenne zaczelam odmawiac 4 dni temu i juz widze ile dobrego zaczyna sie dziac, jednym z moich cudow jest to, ze moja ukochana siostra rowniez zaczela odmawiac NP-co dla mnie graniczy z cudem.
Oczywiscie 'rogaty’ przeszkadza na rozne sposoby np fizyczne: a to sie zle czuje, zawroty glowy lub psychiczne: nagle lęki, doly, ogarniajaca zlosc itp. Wtedy wlasnie ratunkiem jest -nawet krotka- modlitwa. Jestem bardzo wdzieczna Matce Bozej za dotychczasowe-ekspresowe łaski i mam nadzieje i wiare, ze dokoncze NP. Szczesc Boze Wam wszystkim i obyscie wytrwali!
Od sh
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański