Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Albert: „…nie idzie wyrazić w słowach…”

Szczęśc Boże wszystkim czytelnikom.Mam na imię Albert i mam 21at i moje świadectwo chciałbym zaczac od słów których użyłem w temacie,a mianowicie-tego jak wielki spokoj dała mi ogolnie modlitwa,a szczególnie ta nowenna,cytuje „…tego nie idzie wyrazić w słowach.”I to tak naprawde i dosłownie.Ogolnie moja prośba nie została jeszcze wysłuchana,ale czasem bywa tak ze dostajemy wędkę,a rybę musimy dopiero złowić 😉wiec sie nie załamuje,tylko cały czas do przodu!Niechce ogolnie rozpisywać sie na temat mojego życia ani na temat tego jak Bóg mnie odnalazł,ale pozwolę sobie powiedziec tak.Bog to nie jest żadna iluzja czy cos w tym stylu wymyślone przez człowieka do ogłupiania innych,to nie jest istota oddalona gdzies tam daleko w niebie,która nas stworzyła i ma nas dalko gdzies,albo wogole powstalismy od małpy i Bóg,ze tak powiem to jest „UFO” czy tam istota poprostu od nas większa/wyższa i po śmierci umieramy i nic nie ma. (wiarę w to ze nie jestesmy jedynym stworzeniem/cywilizacja we wszechświecie zostawiam każdemu dla siebie).Chodzi mi ogolnie o to,ze Bog nas wcale nie musiał stwarzać,ale stworzył i dał wielkie dary,życia i możliwość dania tego życia poprzez związek/macierzyństwo i piękna ziemie(Eden)i zostaliśmy(wedlug mnie)stworzeni do życia w czystej,prawdziwej i szczerej miłości,a ogolnie to Bóg jest miłością i wierze w to ze pierwsi ludzie mogli normalnie ZobacZyc Boga i ze ziemia to był tez jego dom,ze Bóg nas odwiedzał i przyjmował postać ludzka wiec to z nim mieliśmy zyc w zgodzie,bo on jest miłością.I do czego zmierzam.Do tego ze Bog jest czy tego chcemy czy nie i do póki będziemy od niego oddaleni nasze życie nie bedzie szczęśliwe(ja w to wierze).Bog dał nam życie ktore porównam do jakiegoś,jakiegokolwiek mechanizmu i stworzył człowieka ktory miał tym sterowac,ale dał nam wolna wole i ty tego nie musisz robic i tu pojawia sie szatan(nasz największy wróg)ktory bedzie chciał nam zamydlić oczy i bedzie nas namawiał do porzucenia pracy u Boga(życia w miłości),bedzie pokazywał ze jest lepszym pracodawca(zamiast miłości np.do zony da Ci seks z wieloma kobietami,zamiast miłości do bliźniego da ci zawiść i namówi np do zagarnięcia czyjegoś interesu,zamiast założenia spółki itp) ,ale my sie nie dajmy!Tylko Bog jest dobry,nie wierz w to ze szatan jest dobry,albo Bóg jest zły.Bez Boga sie nie da zyc i to chyba każdy sam z osobna musi do tego dojść i to poczuć.Dla mnie życie bez Boga to nie życie i nie umie tego opisać,niewiem dlaczego tsk wielu ludzi traktuje go jak by go wogole nie było i woli przestrzegać prawo ludzkie,tworzyć jakis porządek swiata,poprostu żyj i innym daj zyc,odrzuc materie i bedzie wsYstko dobrze,przynajmniej moim zdaniem.I to wlasnie uświadomiła mi modlitwa i ogolnie ta świadomość uważam za łaskę otrzymana od Matki Boskiej i jej Syna a naszego Braciszka Jezusa Chrystusa.Oczy otwarte na brak Boga w zyciu człowieka,na całkowite odwrócenie sie dziecka od ojca,jednymi słowy globalny ateizm. Ja bez nich nie moge poprostu zyc to oni nauczyli mnie życia,to kolejny dar.Cale moje życie to walka,zawsze czułem sie samotny,wychowywała mnie ulica,mimo tego ze zawsze miałem gdzie spac i co jeść. Zycie bez wartości Chrześcijańskich nie ma dla mnie sensu i jedyne co oddaje równowagę jest to krzyz i dopóki każdy człowiek świadomie nie wybierze Jezusa i nie poprosi go o przemianę serca na wzór Chrystusowego nie bedzie na świecie dobrze,a tego juz chyba nie musze tłumaczyć,wszyscy widzimy ile jest dobra,a ile zła i co sie dzieje na świecie.Naprawde Jesus Chrystus,jego matka i wszyscy swieci to nasz ratunek!Wierze w to ze sam Bóg ojciec do nas przychodzi,ale my go nie zawsze dostrzeżemy i ze po to sa wlasnie oni,zeby sie za nas modlić i nas uczyć jak poznać Boga,jak go doświadczać.Po to samo jest ksiądz,aby nas nakierowac,po to samo sa rodzice oni pierwsi nam powinni pokazać wartości,ale niestety w 21 wieku nie wsYscy maja to sZczescie i po to sa wlasnie oni,Jezus Chrystus i Maryjka.Prosze was pokazujcie ich ludziom.Oni naprawde żyją i chcą uczyć życia w miłości czyli w Bogu!Ja w to wierze i naprawde modlę sie o to bym w godzinę śmierci sie nie lękal,a cieszył,ze w końcu ide tam gdzie jest miłość i jest jej tyle ze starczy dla każdego.Naprawde zapytam was wszyskich i siebie samego co myśmy (człowiek) zrobili z ta planeta !Mysmy tu mieli zyc wiecznie!Ludzie nie przyjmujcie zła,nie godzccie sie na nie,nie mówcie ze swiata nie da rady zbawic,nie przywiazujcie sie do rzeczy materialnych

tylko zaufajcie Bogu ,modlccie,nawracajcie,zaglebiajcie sie w wiarę Chrześcijańska i w życiorysy ludzi świętych,czytajcie pismo i bierzcie przykład z samego Jezusa,pouczajcie jedni drugich,ale tez nie tylko mówcie ale swoją postawa udowadniajcie wiarę w niego,ale przedewszystkim poprostu żyjcie.Upiekszajcie swoje życie i życie ludzi bliskich,swoich rodzin,kolegów i koleżanek,okazujcie duzo miłości,nie krzywdzccie innych ,badzccie uczciwi,pokazujcie ludziom Boga,bo bardzo duzo ludzi go nie zna i przemieniajmy swoje serca na wzór Chrystusowego,a wróci raj na ziemie(osobiste spostrzeżenie).Naprawde uwierzcie w moim zyciu nie było za ciekawie,a to tylko i wyłącznie przez zgaszone światło.Pamietajcie ciemność to efekt braku światła,ale światłość to nie efekt braku ciemności,światłość jest nad ciemnością,wiec włącz światłość a wszystko sie poukłada.Mam nadzieje ze znajdziesz włącznik i ogolnie ze wogole zaczniesz szukać ze moje świadectwo bedzie czymś na wzór wlasnie takiego wlacznika i nakieruje kogoś na wybranie Boga i życie według jego nauk:))) Pozdrawiam,Amen i z Bogiem!

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aneta
Aneta
07.08.15 19:03

Dziękuję ze jesteś,dziękuję za twoje świadectwo,Pozdrawiam serdecznie z Panem Bogiem.

Ala
Ala
28.07.15 19:17

Dziękuję. To co napisałeś jest jakby pod natchnieniem Ducha Świętego, szczerze, z serca. Jesteś wyjątkowym młodym człowiekiem i nie strać tego Daru, który otrzymałeś. Z Twojej głębokiej wiary może zrodzić się następny dar dla bliźnich, jakieś ważne zadanie do wypełnienia w życiu.
Módl się do Ducha Świętego o kierownictwo, abyś nie zboczył z tej drogi.
Szczęść Boże.

Marta 34
Marta 34
27.07.15 12:29

Wspaniałe świadectwo! Jak piękne jest to, ze tak młody człowiek jak Ty (21 lat) doświadczył Boga i jest bogaty duchowo ;))
Życzę Tobie z całego serca dalszego trwania w tym stanie oraz niech reszta świata czerpie z Ciebie przykład.
Szczęść Boże!!!

EDYTA
EDYTA
25.07.15 12:24

Jasne, z tym za odniosłam się do wpisu Alberta. Z tym wyborem to rożnie bywa…

JolaJ
JolaJ
25.07.15 12:03

EDYTA,to nie jest tak ,że ci co żyją bez Boga są nieszczęśliwi .Oni na swój sposób osiągają ziemskie szczęście .Święta Faustyna miała widzenie dwóch dróg ,jedna była szeroka , wygodna i szło nią wielu wesołych, roześmianych ludzi ale na końcu była przepaść do której wpadali .Druga droga była wąska ,niewygodna z wybojami a na końcu niej była brama do Nieba .Każdy ma prawo wyboru drogi

EDYTA
EDYTA
25.07.15 10:17

Bardzo mądre jest to co napisales,natomiast z obserwacji widzę,ze nie do konca jest tak ze Ci ktorzy zyja bez Boga w zyciu codziennym sa nieszczesliwymi ludzmi…nie wiem o co w tym wszystkim chodzi ale tak jest…

Krystyna
Krystyna
25.07.15 01:15

Imponujące i wspaniałe Świadectwo !

Aga
Aga
24.07.15 14:24

Super świadectwo, dzięki serdeczne!:) Podziwiam i chwali się za Twoja wiarę, jest naprawdę imponująca, świetne jest to ze potrafisz ja głosić i odzwierciedlać w swojej postawie. Pozdrawiam!

Magda
Magda
24.07.15 14:12

To cudne uczucie wiedzieć, że tylko WRACAJĄC do Boga zaczynamy się czuć „na miejscu”, gorzej jest gdy od Niego uciekamy. Tez jestem szczęśliwa ze Bóg to przede mną odsłonił 🙂

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x