Od ponad pół roku odmówiłam kilka Nowenn Pompejańskich w różnych intencjach. Czy były wysłuchane? Na pewno. I choć owoce nie są ludzkim okiem widoczne – przetrwałam. Jestem osobą niecierpliwą i dość wrażliwą. Ostatnie pół roku było zagmatwane. Najpierw to ja chorowałam, potem mojej córce wróciła choroba…, wewnętrzne konflikty, kłótnie z mężem, pretensje do rodziców, że niesprawiedliwie podzielili majątek, nawarstwiające się problemy w pracy i oddalające się marzenie o drugim dziecku… pomimo modlitwy na różańcu, czułam się zagubiona, pozostawiona samej sobie…wyraźnie czułam obecność złego, może to dziwne… 4 razy od tego czasu zerwał mi się różaniec, a modlitwa nie była napełniona wiarą, bo wewnętrzne lęki cały czas mną władały… Wiem, że ten trudny okres już przechodzi, bo wszystko zawierzyłam Matce Bożej. Jestem pewna, że gdyby nie Nowenna Pompejańska wszystko mogłoby się potoczyć gorzej… ale przetrwałam i wiem, że nie jestem sama. A moje intencje? Są Zapisane u Pana Boga i On wie co najlepiej z nimi zrobić. Dziękuję Matko Najświętsza.
Jestem chyba wyjątkiem… Kilkanaście Nowenn za mną i nic specjalnie złego się nie działo.
W każdym razie nic ponadto co się może zdarzyć w życiu… Staram się często spowiadać, przystępować do komunii świętej. Codziennie rano odmawiam Psalm 91 oraz Modlitwę Leona XIII do św. Michała Archanioła i dzięki Bogu jest dobrze.
Może Pan Bóg Cię chroni przed atakami złego a na innych je dopuszcza z sobie tylko znanych powodów?
przepraszam, ale nazywanie szatana: kudlatym itp, co czesto sie zdarza w komentarzach, jest bardzo infantylne.
Ma nie tylko Tobie . …chyba mało komu co nic sie nie dzieje złego . Nie wolno się poddać i rezygnować z Różańca .kudłatego parzy i różnie się mści . Przystępować do spowiedzi św, Komunii . Pismo Sw na noc zostawiać otwarte , no i oczywiście czytać także .
Ja mam to samo….wpadlam w finansowe klopoty,choc wczesniej bylo ok,czasem miewam niepokoje i zle samopoczucie
Czy tylko mi przytrafiają się złe rzeczy podczas odmawiania Nowenny…