Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Wielkie i małe cuda

Szczęść Boże ! Chciałam podzielić się z Wami moim świadectwem. Obiecałam sobie ze gdy zakończę Nowenne to na pewno je napisze i pisze. Zacznę od tego ze tak naprawdę na Nowenne Pompejańska trafiłam przypadkowo będąc u znajomej gdy w moim życiu działo się źle. Powiedziała bym sobie obejrzała świadectwo pewnej kobiety na YT wiec postanowiłam ze obejrzę. Po obejrzeniu tego świadectwa coś mnie ruszyło i stwierdziłam ze muszę spróbować chociaż. I spróbowałam. Dużo czytałam świadectw bardzo rożnych które również mnie motywowały do tego by spróbować i spróbowałam. Zaczęło się u mnie w sumie od rozstania z chłopakiem.. pogubił się i stwierdził ze nie chce mnie ranić to nie ma sensu itd.. szczerze w tamtym monecie nie dowierzałam ze to się stało płakałam codziennie prawie bo był bardzo ważna osoba w moim życiu. Gdy mój świat się w pewnym momencie zawalił. Lecz mimo to w jakimś stopniu utrzymywaliśmy kontakt ze sobą.. A podczas odmawiania Nowenny otrzymałam wiele łask od Naszej kochanej Mateńki przede wszystkim ze stałam się spokojniejsza, (spokój wewnętrzny co był w tamtym momencie mi tak bardzo potrzebny) podchodziłam inaczej do rożnych spraw, ludzi, sytuacji uwolniłam się od ludzi co mnie niszczyli za co z całego serca chce podziękować Mateńce za te wszystkie łaski wiem ze wtedy bez niej na pewno bym nie dala rady.. lecz niestety ten zły tez szalał nie raz miałam dość płakałam odmawiając różaniec ale powiedziałam sobie nie , nie poddam się i wytrwam do końca. Odmawiając jeszcze cześć błagalna stal się dla mnie mały wielki cud odezwał się do mnie sam z siebie pierwszy pisząc mi rzeczy o których nawet nie pomyślałabym ze by nastąpiły ze nadal o mnie myśli, ze cały czas coś czuje do mnie lecz jest tak zapracowany ze nie chce mnie ranić ale nadal o mnie pamięta i najpierw musi swoje sprawy ogarnąć z praca bo w tym momencie mnie nie chce ranić. I od tamtego momentu zaczęliśmy mieć normalny kontakt ( gdzie wcześniej była po prostu jedna wielka tragedia i czułam w głębi serca ze to tylko i wyłącznie zasługa Mateńki i Jezusa) Zaczynając cześć dziękczynną cały czas mieliśmy kontakt rozmawialiśmy przez telefon było o wiele lepiej Nasze relacje się poprawiały ale ze mną było gorzej podczas odmawiania tej części często płakałam było mi smutno lecz nie poddawałam się i mimo wszystko dawałam rade. Ale były bardzo ciężkie dni dla mnie związane z całym moim życiem dosłownie nie czułam się dobrze ale powiedziałam sobie ze i tak wytrwam do końca! I wytrwałam. Nowenne skończyłam 18 grudnia. ( A i jeszcze napisze jedno podczas części dziękczynnej mężczyzna o którego tak się modliłam zaczął pracować 7 dni w tygodniu od 8 rano do 2,3,4 w nocy! I tak cały tydzień było i jest do tej pory tak naprawdę) Moja intencja może nie do końca została wysłuchana ale i tak otrzymałam bardzo wiele łask których nawet bym się nie spodziewała bo wszystko to co się działo i dzieje do tej pory ze pisze ze nadal mnie darzy bardzo dużym uczuciem, rozmawiamy przez telefon to są małe wielkie cuda jeśli chodzi o Niego i Jego zachowanie (jest niestety skryty w sobie miał bardzo trudne dzieciństwo i niestety teraz wszystko się odbija na nim) dlatego chce mu pomoc i wierze ze Mateńka razem z Jezusem chcą jak najlepiej i wierze ze jeśli kiedykolwiek jeszcze mamy być razem ze sobą to poprowadzą mnie i jego właściwa droga. Lecz trzeba czasu i być cierpliwym i dzięki tej modlitwie właśnie taka się stałam bardziej cierpliwa !! Sytuacja miedzy Nami jest o wiele lepsza mamy w tym roku jeszcze spotkać się wyjaśnić wszystkie sprawy i zakończyć to co było w tym roku jeszcze a nowy zacząć na nowo i by było tylko lepiej. Wiec trzymajcie kciuki ! I wiem jedno i zrozumiałam to podczas odmawiania Nowenny ze gdyby Mateńka z Jezusem mieli inna drogę dla mnie niż z Nim bądź cokolwiek wiem ze wszystkie sytuacje inaczej by się potoczyły dlatego wierze i ufam z całego serduszka Mateńce i Jezusowi ze zaopiekują się mną. I wiem ze to nie będzie moja ostatnia Nowenna lecz zamierzam niedługo zacząć kolejna. Teraz modle się ta 9-cio dniowa jestem w trakcie dlatego trzymajcie kciuki ze Nasze sprawy się rozwiążą ułożą i Nowy rok zacznie się lepiej 🙂 Wierzcie i ufajcie Naszej kochanej Mateńce i Jezusowi bo Oni chcą dla Nas jak najlepiej!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
18 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
05.01.18 12:41

Hej słuchaj jak długo byliście ze sobą i jeśli mogę zapytać czym się zajmuje ze nie potrafi czasu znaleźć ?

Monia
Monia
06.01.18 16:45
Reply to  Ewa

Własną firmę ma blacharsko-lakiernicza, renowacja i odnowa Mustangow i niestety jest tak pochłonięty, że naprawdę kompletnie nie na czasu..

alik
alik
02.01.18 13:13

Praca jest ważna, ale jak staje się dla kogoś bożkiem to coś pozornie ważnego, dobrego przekształca się w zło, a zło tylko niszczy człowieka i ludzi w jego otoczeniu. Nie rozumiem w czym tutaj dostrzegasz radość. Gdzie jest Jezus, ta skała na której można coś trwałego, mającego przyszłość zbudować? Napisałaś „gdyby Mateńka z Jezusem mieli inna drogę…” tylko prawda jest taka, że nie raz jesteśmy tak zapatrzeni w drugą osobę, że zdania Boga nie chcemy słuchać, nawet jak ono się objawia (Pismo Święte) zbywamy je. Jezus powiedział aby każdego sprawdzać po owocach, to najbanalniejszy kryterium „Tak każde dobre drzewo wydaje… Czytaj więcej »

Sandra
Sandra
02.01.18 07:08

MOnika a jak brzmiała twoja intencja ?
Ja rozmawiałam non stop z chłopakiem przez 8 mięsiecy pózniej przestał bez wyjaśnienia, zostawił mnie a ja tego nie rozumiem dlaczego a uwierzcie mi było wspaniale nwm dlaczego taki odwrót sytuacji nagły

Monia
Monia
03.01.18 12:43
Reply to  Sandra

Modlilam się w intencji żeby najbardziej wszystko przemyślał i zrozumiał no i chciał wrócić.. No i tak jak pisałam nie do końca została wysłuchana bo chyba trzeba czasu na pewne rzeczy.. cierpliwie czekać lecz przemyślał wszystko i zrozumiał dużo i wszystko mi wyjaśnił a na tym tak bardzo mi zależało i żeby wyjaśniły się Nasze sprawy bo mieliśmy bardzo dużo nie wyjaśnionych dlatego jeszcze w starym roku to wszystko wyjaśnilismy podczas gdy odmawialam właśnie ta Nowennę 9-cio dniowa i stało się wyjaśnilismy wszystko! Nie wróciliśmy do siebie lecz jest o wiele lepiej niż było On ma zupelnienie inne podejście do… Czytaj więcej »

Monia
Monia
03.01.18 12:48
Reply to  Sandra

Ale pomodl się ta Nowenna do Matki Bożej rozwiwzujacej węzły. Mi właśnie pomogła wyjaśnić dużo spraw związanych z Nim właśnie 🙂
I Tobie również pomoże mam nadzieję oczywiście 🙂

Beata
Beata
01.01.18 22:49

a u mnie jest tak ze mowi ze mnie kocha ze jestem jego miłoscia itp potem cisza potem znowu sie odzywa dzwonł w sobote i młówił ze chciał pogadac i usłyszec moj głos co z tego ze tak mowi jakby mnie kochał przeciez bysmy wrócili do siebie juz mam tego dosc i napisałm mu ze mam dosc jego zachowania i ze ma sie zastanowic i w koncu cos postanowi juz mam tego dosc robi mi nadzieje ciagle i tyle wiec nie wiem co bedzie czy koniec czy jeszcze cos z tego bedzie kocham go ale nie moge juz tak dalej… Czytaj więcej »

Monia
Monia
02.01.18 20:21
Reply to  Beata

U mnie nastąpiły małe wielkie cuda tak jak pisałam gdzie sama byłam w szoku ale wydarzyły się i dzieją się nadal ale nie raz watpilam a ile wyplakalam na to wszystko co mnie przez ten czas spotkało to wolę nie mówić 🙁 dlatego zawietzylam to wszystko Matence i Jezusowi bo wiem że poprowadzą mnie jak najlepiej ale co dalej będzie czas pokaże mam nadzieję że już tylko lepiej..
Ale wierzę że u Ciebie też się poprawi i pojawi się uśmiech na Twojej buzi tylko sie nie poddawaj to najważniejsze !!! Co by się nie działo nie poddawaj się 🙂

Beata
Beata
02.01.18 20:27
Reply to  Monia

dziękuje za miłe słowa i za swiadectwo:) Bóg zapłać:)

Beata
Beata
02.01.18 21:16
Reply to  Beata

Kilka razy dzis to czytalam i kilka wczoraj. Tak mi to pomaga!

Agnieszka
Agnieszka
03.01.18 07:42
Reply to  Beata

Beatko, ja też kilka razy dziennie czytam to świadectwo i dodaje mi ono wiary i nadziei 😉

Monia
Monia
03.01.18 12:46
Reply to  Agnieszka

Cieszę się kochana że dałam Wam wsparcie tym świadectwem mam nadzieję że się nie poddacie i też u Was poprawi się sytuacja tak że będziecie jeszcze uśmiechnięte!!
Dlatego trzymam za Was mocno kciuki i wierzę w Was ! Modlilam się już za Was i będę się nadal modlić za Was by wszystko się wyjaśniło! 🙂

Agnieszka
Agnieszka
03.01.18 16:34
Reply to  Monia

Ja za Ciebie również się pomodliłam 😉

Beata
Beata
01.01.18 22:39

Swoją pierwszą Nowenne skonczylam 2 grudnia. Też z powodu milosci. Ale mój Mężczyzna powiedział ze to nie to i mnie nie kochal nigdy… Zaczelam odmawiac druga Nowenne. Dałaś mi wiare. Dziekuje. Codziennie płacze bo nie wierze, ze tak nagle mozesz zmienic uczucia. Szczególnie miłość.

Agnieszka
Agnieszka
01.01.18 21:38

Dziękuję Ci Kochana, czytając Twoje świadectwo poleciały mi łzy ze wzruszenia, dałaś mi swoim świadectwem tyle nadziei… Tak bardzo mi ciężko na sercu, a Ty dodalas mi otuchy. Tak bardzo i ja pragnę cieszyć się już obecnością mojego Ukochanego, którego tak bardzo skrzywdzilam… Chcę wierzyć, że mi to wszystko wybaczy…

Monia
Monia
01.01.18 22:09
Reply to  Agnieszka

Uwierz mi kochana że tak naprawdę sama watpilam czasem i w pewnych sytuacjach nie sądziłam że sytuacja między Nami może się jeszcze poprawić lecz tak jak napisałam stały się wielkie małe cuda ! I do tej pory się dzieją bo zakończenie roku 2017 właśnie jeśli chodzi o mężczyznę którego się modlilam po prostu był taki że nawet nie pomyślałam że tak się wydarzy! I wierzę że to tylko i wyłącznie zasługa Naszej kochanej Matenki ! dlatego nie poddawajmy się! Wierzę że dasz radę i czas Ci pokaże że bedziesz uśmiechnięta jeszcze od ucha do ucha ! 🙂

Agnieszka
Agnieszka
02.01.18 08:29
Reply to  Monia

Mam taką nadzieję 😉 Póki co uśmiecham się przez łzy, bo tak trudno wierzyć, że będzie dobrze, kiedy wszystko się wali… Cieszę się Twoim szczęściem, pomodle się za Waszą miłość.

Monia
Monia
02.01.18 20:17
Reply to  Agnieszka

Rozumiem Cię idealnie bo sama nie raz watpilam i tracillam siły i jakiekolwiek nadzieję było mi bardzo ciężko 🙁 lecz tak jak napisałam wielkie małe cuda się wydarzyły i dzieją się nadal dlatego teraz jestem myśli co ma być to będzie.
Dziękuję kochana i Tobie również życzę dużo szczęścia i wiary jak najwięcej wiary i żeby się nigdy nie poddawala ! 🙂
Dziękuję za modlitwę ja za Ciebie również się pomodle ! 🙂

18
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x