Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wdzięczna: Zachęcam do odmawiania Nowenny Pompejańskiej bo działa cuda:)

Zacznę chyba od tego, że nauczyłam się odmawiać różaniec…wcześniej nie byłam w stanie odmówić jednego różańca w ciągu dnia, jeśli odmawiałam część to bez rozważania tajemnic…co teraz jest dla mnie niewiarygodne. Prawda jest taka, że nie byłam świadoma w jaki sposób odprawia, rozważa się różaniec.

6 lat temu poznałam chłopaka, zakochałam się czekałam na tą miłość…Wszystko było nowe i wtedy wydawało się piękne. Niestety mój chłopak pochodzi z rodziny, które nie jest religijna więc można się domyśleć, że do kościoła i Boga nie było im po drodze. Natomiast ja pochodzę z rodziny religijnej. Często prosiłam o to aby pójść razem na Msze w niedziele ale zazwyczaj wychodziło tak, ze chodziłam sama. Raz było lepiej raz gorzej…

Nasz związek trwa już 6 lat i jesteśmy narzeczeństwem od roku, za rok planujemy ślub kościelny. W te święta coś pękło we mnie, jak powiedział ze do kościoła nie pójdzie,bo nie wierzy itd. po porostu rozłożyłam ręce i zaczęłam zastanawiać się czy w ogolę ten związek ma sensu, jeśli tak bardzo się różnimy, zaczęłam szukać pomocy w internecie i znalazłam w nowennie pompejańskiej… Pierwsza nowennę odmówiłam w intencji nawrócenia się mojego narzeczonego. W trakcie działy się rożne rzeczy, ale miedzy innymi to, ze przestał złe mówić o kościele, jak mówiłam ze się idę modlić, on mówi ok, w ogolę zauważyłam ze przestaliśmy mieć sytuacje takie żeby zostawać sam na sam żeby grzeszyć, przestał nalegać na zbliżenia to było coś o co ja walczyłam zawsze bo pragnęłam jak najczęściej przyjmować Komunie. Jeszcze nie nastąpiło nawrócenie ale ja wierze ze Matka Boża do ślubu dokona tego cudu i ta przysięga małżeńska będzie prawdziwa i szczera. Aktualnie narzeczony ma zacząć nauki do bierzmowania i bardzo proszę o modlitwę aby nic złego się nie wydarzyło,aby podjął się tego wyzwania. Wiem,ze go bardzo kocham, on mnie tez i nie zostawię go bo zupełnie oddali się od Boga, a przy mnie chociaż czasem pójdzie do Kościoła i już widzę różnice.

Moja druga nowennę zaczęłam odmawiać w intencji pokonania leku związanego z podjęciem zatrudnienia,bardzo proszę o spokój wewnętrzny, ponieważ jest tyle rzeczy, które nie dają mi spokoju.

I już na początku nowenny otrzymałam ten dar od Matki Bożej. Zaczęłam cieszyc sie ze wszystkiego, rano wstaje i mam sile żyć, ciesze się z każdego spotkania, nie mam obaw przed codziennymi obowiązkami, czuje,ze wróciłam dawna „ja”. Kolejna moja nowenna będzie w intencji znalezienia pracy związanej ze studiami.

Jestem przeszczęśliwa, że odnalazłam tą nowennę, że podjęłam ten trud odmawiania 3 różańców dziennie i nie umiem się z nim rozstać. W kolejny dzień po skończeniu pierwszej nowenny rozpoczęłam już druga. Modlitwa daje taką moc i siłę do pokonywania wszystkich przeciwności:) Trzymajcie kciuki:)

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wojtek
Wojtek
12.03.17 21:06

Dziękuj Bogu za te dary 🙂 Wszystkie łaski pochodzą od Niego i tylko od Niego 🙂
Pamiętam w modlitwie 🙂

Róża
Róża
12.03.17 19:15

Ja też zostałam wysłuchana przez Najświętsza Maryję.

Dorota
Dorota
12.03.17 08:03

Teraz od 10.03 trwa nowenna do św. Józefa zawsze oddaję mu wszystkie „ciężkie przypadki męskie”.

Dorota
Dorota
12.03.17 08:00

Ja się pomodlę za was.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x