Chcę dołączyć swoje skromne zdanie i podzielić się moim świadectwem. Otóż kiedy wcześniej czytałam na tej stronie, świadectwa innych osób nie wierzyłam, że mnie Matka Boża z Pompejów też pomoże, a jednak tak się stało, ubłagałam Ją, pomogła.
Intencja w tamtym momencie na sposób ludzki nie była do odwrócenia ale dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych. Zakończyłam Nowennę akurat we Wielki Piątek, oczywiście we Wielką Sobotę zaczęłam następną w tej dalszej intencji.
Dodam jeszcze, że staram się często uczestniczyć na mszy św. i wybaczyłam wielu osobom. Poza tym podchodzę do modlitwy teraz z wielką radością, przyjemnością. Polecam wszystkim 🙂