Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dawid: W każdej sekundzie życia może wydarzyć się cud

Na początku tego świadectwa chciałbym powiedzieć, że to jest już moje trzecie świadectwo na tej stronie. Moja przygoda z nowenną trwa od 2013 roku jednak swoją ostatnią nowennę odmawiałem ponad rok temu i była to moja 6 nowenna pompejańska. To co wydarzyło się w moim życiu w tym czasie to szereg cudów wzlotów i upadków. To świadectwo chciałem dodać dopiero za jakiś czas w momencie kiedy spełnią się już wszystkie nowenny a było już bardzo blisko jednak wiem, że teraz może to się wydłużyć w czasie.

W tym świadectwie chciałbym szczerze podziękować Bogu za wszystkie cuda, które zdziałał w moim życiu te małe i te duże. Panie Boże dziękuję Ci za to, że w tym roku mogłem skończyć studia magisterskie dobrze wiemy, że dzięki twojej pomocy nie dałbym rady przejść tych trudnych nie do przejścia wykładowców i w dodatku bez żadnej poprawki. Dziękuję Ci Panie Boże za to, że uchroniłeś mnie od wszelkiego złego i, że właśnie teraz mogę pisać to świadectwo dla innych ludzi, którzy potrzebują, wsparcia i motywacji do tego aby się nie poddawać. Wreszcie dziękuję za spełnienie czterech nowenn oraz dwóch ostatnich dotyczących znalezienia pracy. Ostatnia była w intencji znalezienia pracy takiej na jedną zmianę dodałem, że nie musi być na miejscu a godziny pracy też obojętne byle była to poranna zmiana jednak najlepiej w godzinach o 7 do 15. Wiecie co czekałem ponad rok pojawiało się już wiele zwątpień ale Bóg za wstawiennictwem naszej niebieskiej mamusi odpalił niezły cud znalazłem pracę od 7 do 15 i w dodatku mogę pracować w domu czekałem długo ale nagroda była wielka. Zarobki przewyższają poprzednią pracę o prawie 50 % w dodatku nie pracuję w weekendy oraz otrzymałem umowę o pracę. Wcześniej pracowałem na umowę zlecenie, dwie zmiany i praktycznie co drugi weekend w pracy. Teraz Bóg dał mi trochę czasu dla siebie za co jestem mu bardzo wdzięczny. W całej tej układance brakowało jeszcze tylko jednego drugiej połówki o którą zmówiłem dwie nowenny pompejańskie. Poprosiłem Boga o to, że chciałbym spotkać ładną, skromną i wartościową osobę z którą będzie mi dobrze, która będzie umiała zaakceptować wszystkie moje wartości a ja będę mógł ją każdego dnia uszczęśliwiać. Mając 24 lat trzeba było coś z tym zrobić. Ale tutaj historia jest trochę dłuższa. Poznałem prawie rok temu ładną dziewczynę i o dziwo mając swój wygląd była bardzo skromna, wierząca. Dogadywałem się z nią znakomicie ale nie spieszyliśmy się, w sumie to ja sam nie chciałem się spieszyć aby zbudować wszystko na solidnych fundamentach jej to też nie przeszkadzało. Pisaliśmy razem, spotykaliśmy się ale ciągle brakowało tego ostatecznego kroku do przodu aby być razem. Mówiła, że czeka więc wpadłem na pomysł, że w momencie kiedy będzie rok od początku naszej znajomości spotkamy się i wtedy powiem co do niej czuje i że chciałbym abyśmy byli razem. Myślałem sobie Boże jesteś niesamowity tyle dobrego mi dać. Do tego dnia zabrakło zaledwie miesiąca a ona sobie odpuściła. Powstała drobna sprzeczka po której stwierdziła, że nic z tego nie będzie więcej. Tak naprawdę sam nie wiem o co poszło bo poszło o nic. Próbowałem przepraszać. Wcześniej pisaliśmy sobie listy, więc postanowiłem jej wszystko wyjaśnić w listach jak bardzo mi zależy i że drobna sprzeczka nie może podzielić takiej znajomości. Ona stwierdziła, że już podjęła decyzję i jej nie zmieni. W ciągu jednego dnia zaprzeczyła wszystkiemu co nas łączyło. Próbowałem jeszcze z nią rozmawiać ale bezskutecznie. Sama aktualnie się nie odzywa. Wszystko wskazuje na to, że poznała kogoś innego tylko nie potrafi o tym otwarcie powiedzieć. Ból, który aktualnie powstał jest praktycznie nie do zniesienia. Zapytałem Boga: Dlaczego ja ? Dlaczego mogłem się tak spóźnić ? Jaki widzisz plan ? Czy nie zasługuje na szczęście, które jest w tej dziewczynie ? Czy dla niej masz kogoś lepszego ? Dlaczego tak dużo się modliłem za nas i w trakcie takiego silnego uczucia dzieje się coś takiego ? Boże nie potrafię sobie poradzić z tym bólem. Co teraz ? Nie moja lecz Twoja wola niech się dzieje. Gdzie szukać tak skromnej, ładnej i wartościowej osoby ? Wiem, że Ty tam z góry widzisz więcej i dalej niż ja ale czemu musi tak boleć ? Czy zasługuję na jeszcze jedną szansę ? Zwlekałem i dostałem nauczkę. Czy to tylko moja wina ? Przecież wiesz, że chciałem dobrze tak bardzo mi na niej zależało dlatego tak zwlekałem aby stworzyć coś idealnego.

Po zadaniu takich pytań Bogu uświadomił mi, że zamiast pisać listy do niej mam tą energię spożytkować na napisanie świadectwa na napisanie tego wszystkiego co mnie boli, smuci publicznie aby ludzie, którzy tutaj wchodzą pomodlili się za mnie dali swoje rady a przede wszystkim dostali odrobinę motywacji do tego aby nie ustawać w modlitwie. Wiecie co jest najlepsze, że różaniec jest częścią prawie każdego mojego dnia mimo, że nie odmawiam nowenny pompejańskiej. Kiedy pojawiły się złe informację zapłakałem z całej siły ściskając różaniec wypowiadając słowa „ Boże pomóż mi to nie może się tak skończyć, zabierz ten ból „ Ktoś by pomyślał człowieku złap różaniec i zacznij swoją 7 nowennę pompejańską i zacznij modlić się o jej powrót, ale myślę, że nie tędy droga. Należy zacząć nowennę i pomodlić się aby w tych sprawach stała się wola Boża nie koniecznie o jej powrót, który wydaje się niemożliwy, ale może o spotkanie kogoś jeszcze lepszego i abym wtedy się nie spóźnił. Ciągle wierzę, że Pan Bóg się nie popisuje i nic nie dzieje się bez przyczyny i mimo tych trudności należy dalej trwać. Przepraszam wszystkich czytelników za wypowiedziane żale i nie spójne zdania i z pewnością błędy ale piszę wszystko co mi przychodzi do głowy. Czy uważacie, że jest szansa poznać jeszcze kogoś i dostać jeszcze jedną szansę ? Gdzie szukać i jak się kolejny raz nie pomylić ? Trzymam za was wszystkich kciuki, za wszystkich, którzy modlicie się do Boga. Miejmy nadzieję, że te wszystkie trudności Bóg wynagrodzi nam kawałkiem nieba, gdzie nie będzie łez, bólu, cierpienia . Wszystkim, którzy macie cenne rady będę wdzięczny za pomoc. Matko Boża módl się za nami !

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
29 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka
Agnieszka
19.08.20 18:24

Hej czy tutaj mozna do ciebie napisac?
A ja odmawiam swoja druga nowenne jest ciezko o poznanie drugiej polowy
W pierwszej w innej intencji spelnilo sie tak jak mowil ksiadz Pawlukiewicz
Bog ma poczucie humoru ale mi nie jest do smiechu..

Dawid
Dawid
30.08.20 22:05
Reply to  Agnieszka

Nie do końca rozumiem co masz na myśli?

enia
enia
05.09.17 18:53

Ale oprócz listu proszę także jakąś modlitwę do tego Świętego odmawiać …Litania , Nowenna , jest nabozeństwo 30 dniowe

enia
enia
05.09.17 17:42

Św.Józef w Niebie nie prosi a wydaje polecenia

iwona
iwona
05.09.17 17:37

DO MONIKI BERNADETTY i do wszystkich List do Sw Jozefa pisze sie od serca do Sw,jozefa i wklada sie do Pisma Sw, lub przy figurce – ja zostawilam w kilku miejscach. Ja modle sie m in w intencji uratowania naszego malzenstwa. Kiedys poszlam do ksiedza i zapytalam czy wlasnie w tej parafii jest figurka sw Jozefa aon powiedzial ze napisal specjalna modlitwe do Sw Jozefa dal mi obrazek z ta modlitwa figurke Sw, Jozefa czym bardzo bardzo mnie zaskoczyl i dzisiaj dowiedzialam sie ze moj maz na bierzmowanie najprawdopodobnie przyjal imie Jozef.tymbardziej bede sie modlila,nie wiem gdzie jest moje Pismo… Czytaj więcej »

Monika
Monika
04.09.17 17:45

Napiszcie mi proszę jak pisze się taki list? Później normalnie wkłada się do Pisma Świętego? My z mężem bardzo długo staramy się o dziecko i chwytamy się już wszystkich możliwości…ale jeszcze listu do św. Józefa nie pisałam. Proszę o odpowiedź

Bernadetta
Bernadetta
03.09.17 10:51

ENIA a z tym odkurzaczem to Ci wierzę. Siostry zakonne składały świadectwo jak Św. Józef naprawił im centralne ogrzewanie, komputer i jeszcze jak im się olej opałowy odnawial. On jest po prostu genialny, sam miał bardzo ciężkie życie i widzi z góry ze mam nie jest lekko iść przez życie. Trzeba prosić konkretnie bo inaczej ma ręce związane o pomoc nie może. Pozdrawiam serdecznie: -).

Bernadetta
Bernadetta
03.09.17 10:40

Radku jestem nauczycielem, więc w 1 dzień wakacji wyliczylam sobie ze do rozpoczecia kolejnego roku szkolnego będzie 63 dni i to podzieliłam przez 9, wyszło rowniotko 7 nowenn i tak napisałam sw Józefowi w liście ze ja się modlę nieustannie przez 63 dni a on szuka pracy dla mnie i wiecie że sw Józef przetrzymal mnie do ostatniego dnia. Pracę dostałam dokładnie w 63 dniu moich modlitw do św Józefa ale w połączeniu z Nowenna Pompejanska, która odmawiam nieustannie. Stan łaski uswiecajacej jest też bardzo ważny, przebaczenie sobie i naszym winowajcom. Co więcej nie noszenie w sobie uraz, oddawanie wszystkiego… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
03.09.17 00:09

Dawid, nie ma ludzi idealnych, nie ma idealnych związków, a Twoje czekanie to porostu pogoń za ułudą – to może Cię na manowce zwieść bo Ty nie widzisz tej drugiej osoby tylko swoją wizję życia, związku itp i do niej dopasowujesz ludzi. Szukasz ładnej i skromnej a ta dziewczyna do tego pasowała ale Ty dalej nie widziałeś jej, jej potrzeb, jej oczekiwań tylko realizowałeś swoje plany/pomysły/wizje oczekując, że ona się do nich dopasuje. Dziewczyna odeszła i dobrze, bo może byście wzięli ślub a po np.7 latach spotkałbyś ładniejszą i bardziej skromną, bardziej idealną i co wtedy? Bo Ty nie zakochałeś… Czytaj więcej »

Eufemia
Eufemia
02.09.17 22:43

Mój znajomy po pół roku znajomości chciał się żenić ,a ty po roku chciałeś dopiero, żeby została Twoją dziewczyną? To chyba jednak nie jesteś jeszcze dojrzały do związku. Mam czasem wrażenie, że Panowie, którzy modlą się i są pobożni, jednocześnie są jacyś przy tym wszystkim mało „działający”, tacy trochę, przepraszam, miałcy. Spotkałeś dziewczynę to do roboty! Na co Ty tyle czekałeś?

Bernadetta
Bernadetta
02.09.17 21:08

Tak słyszałam : -). Napisałam kilka i wszystkie włożyłam do mojego Pisma Św. 2 z nich Święty Józef wysłuchał i muszę złożyć świadectwo Jego cudownego wstawiennictwa. Modlę się do Niego jak do przybranego Ojca. Proszę, aby to o co proszę było na chwałę Jego małżonki Maryji, na Jego chwałę i na chwałę Boga w Trójcy jedynego i św Józef błogosławi niesamowicie. Właśnie wczoraj zaczęłam do Niego 8-ma nowennę i 5 nabożeństwo 30-dniowe. Wierzę, że i tym razem nie będzie obojętny na moje wołanie o Jego wstawiennictwo przed tronem Najwyższego. Błogosławieństwa Bożego wszystkim życzę i opieki naszej Mamy, która jest Królową.

Radek
Radek
02.09.17 21:41
Reply to  Bernadetta

Bernadette a ile czasu czekałaś na łaskę od Józefa od momentu napisania

enia
enia
03.09.17 10:06
Reply to  Bernadetta

Jest też dobrze dać termin Św.Józefowi . Ten Święty lubi konkrety .

Sebastian
Sebastian
02.09.17 15:46

Piękne świadectwo. Nastepnym razem juz po 2-3 miesiacach konkretnie wystartuj do kobiety. Zasługujesz na kobiete, o którea prosisz. Sam prosze Pana, aby Ci taka zesłał. Wszystko bedzie dobrze ;). Zycze wszystkiego najlepszego i dziekuje Ci za to swiadectwo 😉

Asia
Asia
02.09.17 15:11

Dawid poczytaj sobie o 5 językach miłości. Nieraz jest I tak że dwie osoby się kochają i nic im nie wyjdzie I trzeba żyć dalej 🙂 książka sporo naświetla, na przyszłość. Polecam.

Marta
Marta
02.09.17 15:01

Moim zdaniem czas nie ma tu szczególnego znaczenia, ponieważ to jednak czyny są ważniejsze niż słowa. Skoro ona po sprzeczce praktycznie o nic odpuściła, to jakby wyglądało Wasze życie jeśli związalibyście się na stałe? Może Bóg chce Ci przez to pokazać, że to jednak nie jest jeszcze ten czas na prawdziwą miłość, że to nie jest odpowiednia osoba dla Ciebie, mimo że Ty uważasz inaczej. Dziewczynie, gdyby zależało nie zostawiłaby tak tego jak ona. Chyba, że nie okazywałeś jej uczuć, nie starałeś się, wtedy co innego. I uwierz, że są osoby, które wolą poczekać, czy to z wyznawaniem uczuć, czy… Czytaj więcej »

Ania
Ania
02.09.17 10:36

Dawid, skoro się nie odzywa nawet po wszystkich Twoich staraniach to znaczy, że nie czuje do Ciebie tego na czym mógłbyś zbudować solidny fundament. Wydaje mi sie, że czas nie gra tutaj żadnej roli. Gdyby na prawdę czuła do Ciebie prawdziwa miłość czekalaby nawet dłużej, to nie jest powód. Nic nie dzieje się w Twoim życiu przez przypadek, a ta sytuacja sprawi, że staniesz się silniejszy. Nie martw sie, na świecie jest dużo wartościowych osób, trzeba tylko dobrze się rozglądać. Powodzenia 🙂

anna
anna
02.09.17 10:06

byłam w takiej sytuacji ja ta Twoja dziewczyna – tj. chłopak bardzo chciał być ze mną i kochał mnie itp. ALE z moje strony nie było uczucia , PEWNOŚCI ZE TO TEN, i „tego czegoś” DLATEGO uważam ze nie ma sensu zmuszać jej do związku, powrotu itp. uważam ze bzdurą jest myślenie w stylu że się spóźniłeś BO jakby jej NAPRAWDĘ zależało to by BYŁA Z TOBĄ; ta dziewczyna nie miała pewności prawdopodobnie (u mnie tak było). wiem z wlasengo doswiadczenie ze czas chodzenia ze soba NIE MA NIC DO RZECZY , jak dwoje ludzi chce ze soba byc to… Czytaj więcej »

iwona
iwona
02.09.17 09:34

Bernadetto
czy slyszalas o listach do SW Jozefa i Telegramie?
Pozdrawiam

Bernadetta
Bernadetta
02.09.17 08:05

Święty Józef jest najlepszy, cudowny , nigdy nie zawiedzie. Kochani proście Go o pomoc w sprawie pracy, miłości i w ogóle trudnych sprawach. On pomoże każdemu, tylko czasem trzeba poczekać . Bóg przez Jego wstawiennictwo dał mi pracę na którą czekałam 5 lat.
Odmówiłam 7 nowenn do Niego i dalej odmawiam. Modlę się nieustannie NP. Kocham moją Mamę, która jest Królową. Kochani odmawiajcie rozaniec. Maryja nie zostawi nikogo bez pomocy. Kocham Ja ze wszystkich sił. Szczęść Boże.

enia
enia
02.09.17 10:50
Reply to  Bernadetta

Tak , to prawda św.Józef to wyjątkowy Święty . Też naprawia wszystko . Ostatnio mi odkurzacz naprawił.Poważnie .
W Kaliszu można zamówić Msze sw,które są odprawiane przed obrazem świętej rodziny za wstawiennictwem tego świętego .
Polecam ksiazeczki „Cuda św.Józefa”

Aa94
Aa94
01.09.17 23:38

Myślę, że trzeba czasu, żeby zobaczyć co Bóg dla nas zaplanował… Wydaje mi się, że takie doświadczenia są nam po coś, może za niedługo pojawi się w Twoim życiu jeszcze lepsza dziewczyna i już nie będziesz zwlekać? 🙂 Jeden Pan Bóg wie, dlaczego tak się stało… Ktoś może powiedzieć, że łatwo mi pisać takie frazesy, lecz sama niedawno przechodziłam przez bardzo podobną sytuację.. Od zawsze bałam się nowości, wszelakie zaloty chłopaków, które były wykonywane w moim kierunku- odrzucałam, zawsze. W sylwestra 2016 stał się wyjątek, poznałam chłopaka, z którym świetnie mi się gadało i moje mechanizmy obronne szybko się uciszył.… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
01.09.17 21:55

Jestem pewna, że gdzieś jest kobieta przeznaczina Tobie. Wszystko w życiu jest po coś. Może warto poczekać na tą jedyna,prawdziwą miłość. Dawidzie,pamietaj Mateńka Nasza nie jest obojętna i ma Cię w swojej opiece. Jesteś młodym człowiekiem, zobaczysz będziesz szczęśliwym mężem i tatem. Tego Ci życzę z calego serca!

Ania
Ania
01.09.17 20:40

A co do rad to modl sie do Judy Tadeusza. Jest piekna modlitwa w ciezkim strapieniu. Troche mi pomogla jak myslalam ze nie dam rady oddychac ani zyc bez mojego bylego. Zanim pomogla troche czasu trwalo. I jest lepiej ale serce dalej rozwalone na kawalki

Krystyna
Krystyna
01.09.17 20:30

Ja ,gdy skonczylam druga nowenne bylam bardzo wdzieczna Bogu i Matce Najswietrzej ze wytrwalam do konca,Modlilam sie o poczecie dziecka dla starszej corki,gdyz miala ztym problem,zreszta druga corka tez,otoz stal sie cud:gdy juz skonczylam nowenne,za tydzien dowiedzielismy sie mlodsza corka jest w ciazy,dwa miesiace pozniej,druga super wiadomosc ze starsza corka rownierz spodziewa sie dziecka.modlilam sie za starsza corka a tu obydwie spodziewaja sie dziecka,czegorz mozna chciec wiecej?,tylko tyle zeby wnuki urodzily sie zdrowe,bo obie beda miec chlopcow,DZIEKUJE CI MATKO KOCHANA.edter

Ania
Ania
01.09.17 20:28

Czytając Twoje świadectwo płakałam, bo tak bardzo przypomina moje. Moje napisałam kilka dni temu i jeszcze się nie ukazało. Rok temu odmawiając Nowennę Pompejańską w intencji dobrego męża poznałam chłopaka. Początkowo kolegowaliśmy się, ale w końcu zostaliśmy parą. To był najszczęśliwszy rok mojego życia. Z wyznaniem miłości chciałam poczekać, żeby być pewna tych słów. Wcześniej mu powiedziałam, że się zakochałam, z tym że kocham chciałam poczekać. Miałam mu to powiedzieć na 2 randce na wakacjach. Nie chciałam mu mówić tego przez telefon, tylko w oczy, myślałam, że mam czas. Pierwsza randka po moim powrocie była fantastyczna, czekałam na tą drugą,… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
01.09.17 19:53

Kobieta myśli, że jak mężczyzna zwleka to znaczy, że mu nie zależy. Rok to naprawdę bardzo długo. Nie rozumiem czemu tyle zwlekałeś. Spotkałeś dziewczynę wartościową, ładną, skromną i wierzącą. Po prostu ktoś ci ją zabrał sprzed nosa. Na pewno następnym razem będziesz wiedział jak się zachować.

Kama
Kama
01.09.17 19:43

Dawidzie jestes wspaniały! 🙂
Sana mam podobny problem, modle się za chłopaka na ktorym mi zalezy i o dalszy kontakt z nim. Nie mozna zmuszac nikogo do miłosci. Ale bede sie za niego modlic i czekac. A poznac dziewczyne wartosciową mysle, ze mozna w kazdym wiekszym miescie na spotkaniach akademickich, rekolekcjach, moze spotkanie Taize? Ja swojego kolegę poznałam tak jak sobie wymarzyłam – podczas SDM. Z całego serca dziekuje za Twoje swiadectwo i postawe! Obiecuje wspomniec Mamie o Tobie, Szczesc Boze! 🙂

Maria
Maria
01.09.17 19:34

Rada kobiety: za długo zwlekałeś, dziewczyny są niecierpliwe, chcą mieć chłopaka, a nie przez rok dobrego kolegę. Drugim razem nie czekaj aż rok od poznania. A to, że spotkasz dziewczynę nie ulega wątpliwości. Masz dopiero 24 lata 🙂

29
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x