Przystępując do odmawiania nowenny pompejańskiej miałam w sercu dwie intencje: o drugie dziecko, ponieważ miałam problemy z zajściem w ciążę i o uwolnienie od niechcianych myśli. Bardzo pragnęliśmy drugiego dziecka ale pomyślałam, że lepiej będzie jak najpierw pomodlę się o uwolnienie od niechcianych myśli a dopiero potem o dziecko. Tak też zrobiłam. Jednak modląc się zauważyłam, że w głowie mimo wszystko ciągle siedziała mi myśl o dziecku.
Nowennę rozpoczęłam 1 listopada 2019 roku a w grudniu 2019 na dzień przed Wigilią lekarz potwierdził, że jestem w ciąży. Po pewnym czasie odeszły też niechciane myśli, czasem jeszcze powracają ale już nie w takim stopniu jak kiedyś. Pomimo tego, że odmówiłam nowennę tylko o uwolnienie od niechcianych myśli, to Maryja wysłuchała obie moje prośby.
Gdy tylko dowiedziałam się, że jestem w upragnionej ciąży rozpoczęłam następną nowennę. Tym razem prosiłam aby z ciąża i dzieckiem wszystko było dobrze. Kilka miesięcy później przywitałam na świecie zdrowego i ślicznego synka.
Najważniejsze to zaufać Bogu i Maryi.