Jestem aktualnie w trakcie odmawiania trzeciej już Nowenny. Drugą modliłem się w bardzo ważnej dla mnie sprawie – o znalezienie dobrej i wierzącej kobiety, która zostanie moją żoną. Do tej pory jednak żadna prośba w pełni nie została wysłuchana. Otrzymałem jednak wiele innych darów od Maryi. Największe zmiany zaszły we mnie, w moim myśleniu i postępowaniu. Jestem przekonany, że jest to efekt moich modlitw i być może przygotowywanie mnie do zadań do jakich zostanę jeszcze w przyszłości powołany. Jak napisałem wyżej znalezienie dobrej i wierzącej kobiety, a także założenie rodziny jest dla mnie bardzo ważne. Sakrament Małżeństwa i miłość pojmuję dziś jako odpowiedzialność, poświęcenie się i pełne oddanie drugiej osobie. Chcę oprzeć swoją przyszłą Rodzinę na silnym fundamencie wiary i oddać ją w opiekę Świętej Rodziny. Postanowiłem napisać to świadectwo, ponieważ w trakcie odmawiania Różańca, poczułem zachęcenie do podzielenia się moimi doświadczeniami z innymi osobami. W przyszłości planuję odmówić jeszcze przynajmniej jedną Nowennę, a w przyszłości być może o dar zdrowego potomstwa. Zachęcam wszystkich do wiary, ufności i modlitwy Nowenną Pompejańską. Modlitwa ta umacnia i dodaje sił. Bóg jest dobry! Pozdrawiam wszystkich.
Piękne świadectwo, ale co najważniejsze to dojrzałe podejście do życia. Bardzo dużo mężczyzn, chłopaków szuka kobiet, dziewczyn poprzez różne portale, ale mało, który potrafi modlić się o dobra kandydatkę na żonę. Duch Święty poprzez modlitwę kieruje człowiekiem i daje różne znaki, które lekceważymy bojąc się samotności a goniąc za miłością, do której nie jesteśmy często przygotowani. Życzę powodzenia i dużo miłości bożej, prowadzącej do tej właściwej miłości, której tak szukamy i pragniemy.
To dobrze, ze mezczyna modli sie o dobra zone. Zazwyczaj to kobiety modla sie o dobrego meza, to swiadectwa kobiet, ktore wymodlily sobie wspolmalzonka dominuja w internecie.