Zaczynając Nowennę Pompejańską obiecałam Najświętszej Panience złożyć świadectwo i podzielić się otrzymaną łaską. Odkąd byłam nastolatką zmagałam się z problemami hormonalnymi i zespołem policystycznych jajników. Zaczynając z mężem starania o nasze pierwsze dziecko wiedziałam, że nie będzie łatwo. Zażywałam na przemian różne leki, zastrzyki, a mimo to przez kolejne miesiące się nie udawało. Wiele razy płakałam po kolejnej wizycie u lekarza, głównie z obawy, że nie będzie mi dane doświadczyć cudu macierzyństwa. Od koleżanki dowiedziałam się o nowennie pompejańskiej. Poczułam, że muszę zawierzyć Matce Boskiej. Razem z mamą rozpoczęłyśmy odmawiać wspólnie modlitwę. Codzienne odmawianie różańca przyniosło mi spokój duszy i zmniejszyło lęki, które nie dawały mi spokoju. Niedługo po zakończeniu nowenny dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Wiem, że to dzięki wstawiennictwu Matki Boskiej. Z mamą zaczęłyśmy odmawiać kolejną nowennę z prośbą o zdrowie dla dzidziusia i szczęśliwe rozwiązanie. Nie traćcie wiary i bądźcie wytrwali w modlitwie. Matka Boska wysłuchuje naszych modlitw i próśb. Dziękuję wszystkim, którzy choć raz pomodlili się w mojej intencji. Bóg zapłać.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy