Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Alicja: Nowenna za tatę

Nowennę Pompejańską zakończyłam prawie 3 miesiące temu, ale dopiero teraz udało mi się zmobilizować, by napisać świadectwo.

W drugiej połowie zeszłego roku dowiedziałam się, że u mojego taty zdiagnozowano nowotwór płuc – drobnokomórkowy rak płuca w zaawansowanym stadium. Zajmował już bezpośrednio okolice głównych naczyń krwionosnych. To były duże zmiany w płucach, nacieki na węzłach chłonnych oraz (o ile dobrze pamiętam) zmiany w rejonie krtań/tchawica. Zaczęłam się modlić o zdrowie dla taty, ale jeszcze wtedy nie Nowenną Pompejańską, choć słyszałam o niej wcześniej jako o „nowennie nie do odparcia”. Po pewnym czasie dowiedziałam się, że moja siostra kończy odmawiać właśnie tę nowennę w intencji taty. Teraz widzę, że w czasie, gdy się modliła, otrzymywaliśmy ogromne wsparcie od Matki Najświętszej. Tata trafił pod opiekę świetnych specjalistów, zaplanowano i wdrożono leczenie, choć rokowania były bardzo złe. Siostra poprosiła mnie, żebym podjęła po niej modlitwę Nowenną Pompejańską w intencji uzdrowienia taty, aby jak najdłużej towarzyszyło mu wsparcie modlitewne. Mimo obaw, że nie uda mi się podołać, zaczęłam się modlić. Ten czas był wyjątkowy dla mojej rodziny. Jednak gdy zakończyłam Nowennę i „porzuciłam” Różaniec, zauważyłam powrót złych skłonności, a w relacjach małżeńskich zgrzytało niemal na każdym kroku. Do tego brak cierpliwości do synka, złość… Od jakiegoś czasu znów modlę się na Różańcu i znów otrzymuję, z pewnością wyproszony przez Matkę Bożą, pokój serca. Planuję kolejną NP. Na koniec dodam, że udało mi się przekazać osobie z rodziny modlitwę za tatę. Osoba, której przekazałam Nowennę jest wierząca, ale nie miała (podobnie zresztą jak ja) szczególnego nabożeństwa do Różańca Świętego. Dziś jednak (bo też już zakończyła Nowennę) modli się Różańcem codziennie.

A co do zdrowia taty: nastąpiło duże cofnięcie się nowotworu, a z węzłów chłonnych ustąpił całkowicie. Tata został zakwalifikowany do radioterapii i lada dzień będzie miał pierwsze naświetlania. Wierzę, że nasza czuła Matka przeprowadzi go i przez ten trudny czas. Dzięki Ci, Najświętsza Panienko, za Twoją opiekę i łaski, jakie wypraszasz nam u Twojego Syna. Królowo Różańca Świętego, Współodkupicielko Świata – módl się za nami. Chwała Panu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
krystyna
krystyna
25.04.20 06:12

Zycze zdrowia i blogoslawienstwa Bozego dla Twojego taty. Szczesc Boze.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x