Mam 37 lat, wspaniałych rodziców ,kochającego męża. W lutym 2017 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór piersi. Przeszłam chemioterapię, operację i radioterapię. Był to ciężki czas. Modliłam się Jezu Ty się tym zajmij. O nowennie dowiedziałam się z internetu. Zakończyłam odmawianie pierwszej nowenny pompejańskiej. W tej chwili czuję się bardzo dobrze. Mam taki wewnętrzny spokój oraz wiarę, że wszystko będzie dobrze. Powierzyłam moje życie Panu Bogu , powtarzam Jezu ufam Tobie! Niedawno miałam badania kontrolne. Wszystko jest ok! Modlitwa ta ma wielką moc. Ufajmy Panu Bogu. Wierzę, że Matka Boża będzie mnie mieć dalej w swojej opiece. Zachęcam Was do odmawiania tej wspaniałej nowenny, a przekonacie się sami, że warto. Pozdrawiam
Chwała Panu i Przenajświętszej Panience! Niech Cię mają w swojej opiece.
Pomodlę się za ciebie i będzie dobrze, twoja wiara jest silna. Z Bogiem.