Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iza: Otrzymałam łaskę czystości. Do teraz nie czuję pokus

Szczęść Boże wszystkim 🙂 To świadectwo jest kierowane do osób którym braknie już wiary, nie mają już sił ani modlić się ani żyć. Sama nie tak dawno byłam wśród tych ludzi. Modliłam się o miłość, a otrzymywałam coś wręcz przeciwnego. Ale teraz widzę, że to wszystko naprawdę było po coś.

Składałam już wcześniej swoje świadectwa tutaj. Większość radosnych, poza jednym, desperackim i dołującym, które napisałam w momencie zupełnej beznadziejności. Zagubiło się pewnie wśród pozostałych świadectw i dziękuję za to Bogu, bo wiem, że takie właśnie świadectwa potrafią załamać. Nasz wspaniały Ojciec wiedział, że pożałuję wysłania go 🙂

Moja historia jest pełna wzlotów i upadków. Raz byłam przy Bogu, raz nie. I było setki momentów, w których chciałam poddać wiarę. Modliłam się (zanim poznałam nowennę, po prostu zwykłą wieczorną modlitwą) o miłość konkretnego mężczyzny 4 lata. A teraz dziękuję Bogu, że mnie nie posłuchał. Jakieś 1,5 roku temu poznałam faceta, którego prawdziwie pokochałam. Uczucie do poprzedniego gościa nie dorastało tej miłości nawet do pięt. Byłam naprawdę szczęśliwa, cała w skowronkach, wszyscy mówili że widzą mnie po raz pierwszy tak naprawdę szczęśliwą.

Ale stało się coś okropnego, mianowicie, po tylu latach modlitwy, odsunęłam się od Boga i wpuściłam zło do mojego życia. Krótko mówiąc, wszystko się posypało i mój ukochany mnie zostawił. Na szczęście, znałam nowennę (to właśnie on mi o niej powiedział 😉 ). Zaczęłam odmawiać, ale nie w intencji jego powrotu czy jego miłości, ale w intencji poukładania się tego wszystkiego. Czuję, że to Mateńka natchnęła mnie do tej intencji.

Rozpoczęła się moja przemiana, stopniowo odkrywałam złe aspekty mojego charakteru i starałam się je eliminować. Otrzymałam również łaskę czystości – próbowałam wcześniej ją zachować, najwyżej udawało się na 3 miesiące, a potem znowu się sypało. Do teraz nie czuję pokus, a gdy jakiekolwiek takie myśli pojawiają się, to z łatwością je odganiam. Zdarzyło się wiele małych cudów, jak np pomoc w zakupie samochodu (dzięki małej literówce opóźnił się zakup, mieszkanie którego nie dało się sprzedać od roku nagle znalazło nabywcę, dzięki czemu nie było potrzeby brania niekorzystnego kredytu), możliwość wycieczki do pewnych religijnych i wspaniałych miejsc. Odzyskałam spokój, mimo że wiele razy dostałam „w serce” wieściami o moim ukochanym.

Odmówiłam w sumie 3 nowenny związane z miłością, 2 pierwsze o poukładanie tego wszystkiego i jedna o wspaniałego chłopaka i prawdziwą miłość. Nie raz działy się okropne rzeczy, m. in. on interesował się jakąś inną dziewczyną, to mówił czasami raniące mnie rzeczy, ale ja dalej się modliłam. Często prosiłam Ojca i Mateńkę o zabranie mi tego uczucia, bo ono tylko bolało. Ale jakby mi na złość, miłość do niego tylko rosła i rosła 😉 . Na początku części dziękczynnej 3 nowenny on powiedział że chce jeszcze raz spróbować, że mimo wszystko tęskni za mną. Znowu stworzyliśmy związek, tym razem bardziej oparci o Boga. Bardziej walczący o wiarę. I szczęśliwsi.

Ta „przerwa” była nam bardzo potrzebna. Oboje w tym czasie nauczyliśmy się ufać Mu we wszystkim. Oboje zaczęliśmy pracować nad swoimi wadami, nad swoją wiarą. I oboje zrozumieliśmy, że ze sobą mimo wszystko jesteśmy szczęśliwsi.

Odmawiam teraz 4 nowennę, nie związaną z miłością, ale w ważnej dla mnie i dla niego intencji. Mogę powiedzieć, że nie tylko spełniła się tak jak tego pragnęłam, ale nawet lepiej 🙂 Tak naprawdę wystarczyło Mu zaufać. Niezliczone „Jezu Ufam Tobie, Jezu Ty się tym zajmij” pomogły mi przeżyć najtrudniejsze chwile. Modlitwa uczyniła mnie człowiekiem weselszym, bardziej cieszącym się z życia. Wszelkie stany depresyjne, myśli samobójcze zniknęły. Załamania pokonuję różańcem, i zawsze się udaje 🙂

Także jeśli tracisz wiarę, módl się nawet bardziej! Nie raz byłam w takim stanie, że nawet różańca podnieść nie dałam rady. Nie chciałam się modlić, chciałam umrzeć, prosiłam nawet o to Ojca. A teraz rozumiem że Bóg wie lepiej od każdego z nas, zna nas najlepiej i zna wszystkie możliwe konsekwencje naszych działań. Dlatego ufaj Mu, niezależnie od sytuacji. Ufaj szczerze, prawdziwie. A jeśli nie potrafisz, poproś o to Mateńkę! Ona najlepiej wie jak ufać Bogu.

Jeśli Jezus, widząc ciebie w ostatnich chwilach swojego życia, zdecydował się umrzeć w okropnych katuszach, a nawet zejść do piekieł, to znaczy że kocha cię najdoskonalszą miłością i zrobiłby dla ciebie wszystko. Pamiętaj, nieważne co się dzieje, Bóg ci pomoże 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Janusevič
Janusevič
13.04.19 21:00

Ja rowniez otrzymalam laske czystosci,po spowiedzi tamtej minely juz 2 miesiace i nie mam wogule pokus,mysli ani pragnien nieczystych. Postawilam Chrystusa na pierwszym miejscu w kazdej dziedzinie swego zycia i jestem szczesliwa. Otrzymalam milosc ktorej szukalam w swiecie,w pasjach ale nie bylam w stanie ja odnalezc. Ludzie sa zbyt ulomni,slabi i niedoskonali,nie mogli zaspokoic mego strasznego glodu milosci ,ktory rozrywal mi dusze w srodku. Te pragnienie milosci zniknelo,zostalo zaspokojone przez samego Chrystusa,ktory mnie napelnil tak mocno ze myslalam ze doslownie pekne nie bedac w stanie tego wytrzymac. 😉 Zlozylam prywatny dozgonny slub czystosci i nie chce wychodzic za maz,sam Zbawiciel… Czytaj więcej »

Klemens
Klemens
26.01.16 18:15

jest tam kilka literowek obecuje poprawic w nastepnym komentarzu

Klemens
Klemens
26.01.16 18:14

zapraszam wszystkich do modlitwy w Rozy duchowego odrodzenia mezczyzn w dniach od 28 stycznia do 5 lutego – info na temat akcji pod tajemnicami Tajenice i ich przydzial zgodnie ze stanem na teraz: Tajemnice bolesne 1) Modlitwa w ogrojcu – Malgosia M, Klemens 2) Biczowanie – Wiola 3) Cieriem ukoronowanie – Halina J 4) Droga krzyzowa – Teresa K 5) Ukrzyzowanie – Agnieszka C Modlitwy poczatkowe i koncowe oraz do sw Michala Archaniola – Klemens oto intencje: 1) intencje kosciola – za wszystkich Pasterzy Kosciola o darm madrosci i swiatlo ducha swietego oraz w intencjach naszej ojczyzny w tym czasie… Czytaj więcej »

Klemens
Klemens
26.01.16 16:04

w rozy odrodzenia mezczyzn
znak krzyza
trzy intencje, 2 podane i jedna swoja
ojcze nasz
10 zdrowas
chwala
znak kzyza

za kazdym razem jest jedna osoba ktora modlitwy poczatkowe czyli wierze, ojcze nsz 3 zdrowas i pod twoja obrone odmawia

Małgosia (M.)
Małgosia (M.)
26.01.16 16:09
Reply to  Klemens

Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź 🙂
Swoich intencji można mieć więcej niż jedną czy trzeba wybrać jedną najważniejszą?
W intencji mężczyzn można wspomnieć za kogo szczególnie się modli?

Klemens
Klemens
26.01.16 18:19
Reply to  Małgosia (M.)

tak mozna, jak wspomniane zostalo w info modlimy sie za mezczyzn ogolnie z prosba aby te blogoslawienstwa dotknely takze lub przede wszystkim tych na ktorych nam najbardziej zalezy

Klemens
Klemens
26.01.16 00:12

zapraszam wszystkich do modlitwy w Rozy duchowego odrodzenia mezczyzn w dniach od 28 stycznia do 5 lutego oto intencje: 1) intencje kosciola – za wszystkich Pasterzy Kosciola o darm madrosci i swiatlo ducha swietego oraz w intencjach naszej ojczyzny w tym czasie 2) za mezczyzn – o uwolnienie dla tych ktorzy upadl na skutek zniewolenia falszywymi idlami, ideami czy wzorcami popkultury 3) intencje prywatne kazego uczestnika (kazdy z nas traktuje swoja prywatna jako czesc jednej intencji tego za co kazdy znas sie modli) Mt 18, 19 – 20 I jeszcze zapewniam was: jeśli dwóch z was na ziemi zgodzi się… Czytaj więcej »

Małgosia (M.)
Małgosia (M.)
26.01.16 15:54
Reply to  Klemens

Mam pytanie o modlitwy w takiej Róży. Czy wygląda do tak?:

1. Znak krzyża.
2. Intencja: „W intencji (i tu wymienia się wszystkie 3 grupy, łącznie z prywatnymi intencjami)” – i tak za każdym razem?
3. Nazwa tajemnicy.
4. Ojcze nasz…
5. 10x Zdrowaś Maryjo…
6. Chwała Ojcu…
7. O mój Jezu…
8. Pod Twoją obronę…
9. Znak krzyża.

MARTA W
MARTA W
25.01.16 19:31

Iza przepiękne świadectwo, dziękuję bardzo ja o NP dowiedziałam się zaraz po zerwaniu kontaktu z kimś kto wydawał mi się człowiekiem nieskazitelnym. Jednak powiedziałam sobie, że po tym jak mnie potraktował za dobro które mu wyświadczyłam i miłość jaką go otoczyłam nie warto….dlatego zaczęłam prosić Maryję, Św. Rite o to abym zapomniała o nim, żeby mi go wyrwała z serca. Bardzo cierpiałam, ale nie przemogłam się , żeby modlić się o jego powrót, czy przemianę….NIE…. już zaczęłam zapominać, zasypiać bez płaczu i nagle do naszej parafii przyszedł nowy proboszcz – wygląda jak mój …..gdy go zobaczyłam po prostu mnie wryło….nie… Czytaj więcej »

Klaudia Nowicka
Klaudia Nowicka
25.01.16 18:39
Mysia
Mysia
25.01.16 17:51

Bardzo Ci dziękuję za Twoje świadectwo 🙂 Wśród tylu opowieści pierwszy raz jakbym czytała o sobie. I we właściwy czas – dzisiaj właśnie pomyślałam „Panie Boże, tak mi ciężko w tej tęsknocie… gdybyś chciał proszę daj mi więcej sił i cierpliwości w tym czekaniu”.
Chciał 🙂

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x