O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się w marcu tego roku poprzez pogłębianie informacji o Ojcu Pio. Uwielbiam modlić się do tego zakonnika. Początkowo tak jak i wielu z Was , miałam wątpliwości, czy podołam…. W tej chwili rozpoczęłam trzecią Nowennę i jakoś nie wyobrażam sobie dnia bez różańca. Prosiłam i proszę Matkę Boską o łaskę zdrowia…to jest w życiu najważniejsze. Może nie zawsze czuję się dobrze fizycznie…Jednakże dzięki Nowennie wzmocniłam swoją wiarę, czuję, że Matka Boża czuwa nade mną i moją rodziną…Dziękuję Ci Matko Najświętsza.
Dla mnie też dzien bez różańca byłby płaski i… niczyj. Zakochana jestem w Matce Bozej, po prostu. Wiem, co czujesz:) Błogosławieństwa dużo zycze:)