Zawsze byłam bardzo blisko Boga, nieidealna ale mocno wierząca . Traumatyczne wydarzenia początkiem 2020 roku, poronienie ,szpital ,poniekąd depresja nieoddaliły mnie od Boga wręcz przeciwnie -kilka ciężkich dla mnie miesięcy po tych zdarzeniach postanowiłam zacząć odmawiać Nowennę Pompejańską – bałam się, że nie podołam ale potrzebowałam ukojenia, spokoju ducha i daru ponownego macierzyństwa . W ostatnim dniu odmawiania części dziękczynnej dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Wiedziałam, że to nie jest zbieg okoliczności. Poczułam wielką radość i spokój. Matka Boża wysłuchała mojej prośby, co dało mi jeszcze większą wiarę w moc tej modlitwy.Od tego czasu Nowenna Pompejańska była i jest nieprzerwanie moją codzienną towarzyszką. Modlę się wszędzie, nie tylko wieczorem z różańcem w ręku ale też w drodze do pracy, czy podczas codziennych obowiązków. Wiem, że często ta modlitwa jest chaotyczna, że brakuje mi czasu i skupienia – za co Cię Matko Boża przepraszam, ale obiecałam Ci to świadectwo .
Przez te 1,5 roku intencji było wiele i choć nie wszystkie prośby zostały jeszcze wysłuchane to zawsze czuje opiekę Matki Bożej i wierzę, że muszę poczekać na ten odpowiedni czas kiedy moja prośba zostanie wysłuchana.
Dziękuję Ci, Królowo Różańca Świętego,że jesteś blisko mnie , że przy Tobie mam ten spokój ducha, którego mi tak zawsze brakowało, dziękuję Ci za każdą wysłuchaną moją prośbę, wciąż modlę się i wierzę….- Maryjo Ty wiesz. ❤️
Zobacz podobne wpisy:
Ewa: Łaski dla mojej córki
Magdalena: Wymodlone dzieciątko
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański