Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Wiele łask

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od znajomej. Swoją pierwszą nowennę odmawiałam w intencji nowej pracy. W byłej pracy po latach nie czułam, że się rozwijam, atmosfera niesprzyjająca, w ogóle nie byłam zadowolona z tego co tam robiłam, próby zmian i podwyżki też nie dawały rezultatów pomimo rozmów z szefostwem. Byłam zbywana i niedoceniana. To bolało bardzo. Pracowałam tam chodziłam z „musu” bo przecież trzeba pracować. Ale uwierzcie, nie samą pracą człowiek żyje.


Po paru miesiącach otrzymałam nową prace – na chwile. Najwidoczniej to miejsce nie było dla mnie. Pan Bóg wie lepiej co jest dla nas najlepsze. Podczas odmawiania tej nowenny zauważyłam wiele zmian w sobie na lepsze. Inaczej postrzegam ludzi, stałam się bardziej rozważna. Po drodze wiele łask, które dużo by wymieniać. Samo odmawianie nowenny nie sprawowało mi problemu bo z natury jestem systematyczna i codziennie odmawiam różaniec na dany dzień. Natomiast były chwile zwątpienia, niepokój. Miałam też chwile kiedy wracałam myślami do tego by wrócić do poprzedniej pracy, w której nie czułam się dobrze. Wówczas zaczęłam odmawiać drugą nowennę by Najświętsza Panienka pomogła rozwiązać mi ten problem, dokładnie co mam robić, w którą stronę pójść.


Na swojej drodze spotkałam byłych współpracowników, którzy po rozmowie stwierdzili, że nie mam do czego tam wracać, bym szła dalej. Od tego momentu wiem, że to Maryja dawała mi te znaki bym wiedziała, że mam iść dalej i nie oglądać się za siebie. Dziękuję Panience za te łaski, które mi zesłała. Byłam w takiej rozterce, że codziennie płakałam bo nie wiedziałam co mam zrobić. To co przechodziłam było dla mnie katorgą. Uczucie bezradności nie do opisania, niepokój, lęk, płacz, zwątpienie.Jedynie różaniec i modlitwa dawały ulgę. Wszystkie odmówione różańce dużo mi dały, wiele łask po drodze, pokój, radość na którą tak czekałam ” po burzy zawsze wychodzi słońce”.


Pamiętajcie, głoście wszystkim jak dobra jest nasza Pani. Nie wątpcie,na każdego przyjdzie czas łask.Obecnie odmawiam kolejną- trzecią nowennę o dobrą prace. Wierze, że gdzieś na mnie czeka to miejsce, w którym będę się realizowała i dobrze czuła. Dziękuję z całego serca Najświętszej Maryi Pannie za wszystko bo nigdy nie zostawiła mnie samej sobie bez rozwiązanego problemu i pociechy. Chwała Panu ,Chwała Maryi !

4.8 9 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x