Na nowennę pompejańską natrafiłam w internecie kilka lat temu, kiedy wydawało mi się, że mój świat się zawalił. Moje serce zostało złamane przez chłopaka, który zostawił mnie z dnia na dzień, a dodam, że był to mój pierwszy związek w który tak bardzo zaangażowałam się emocjonalnie mając 27 lat, czyli stosunkowo późno.
Bardzo to przeżyłam i szukając pocieszenia, znalazłam ukojenie w ramionach Maryji. Pierwszy raz pompejankę odmówiłam w 2018 r. w intencji znalezienia dobrego męża, a co za tym idzie założenia własnej rodziny. Na efekty modlitwy musiałam trochę poczekać ale trzeba być cierpliwym i ufać, że Maryja Nas wysłucha. Tak też było w moim przypadku i dwa lata później poznałam mojego przyszłego męża. Aktualnie jesteśmy szczęśliwym małżeństwem i doczekaliśmy się dziecka o którym tak bardzo marzyliśmy.
Przyznaję, że zwlekałam z dodaniem świadectwa modlitwy nowenną pompejańską ale teraz chcę pokazać wszystkim wątpiącym w jej moc, że ona działa i jestem tego żywym przykładem.
Dziękuję Ci Najświętsza Panienko za łaski, które otrzymałam przez Twoje wstawiennictwo.
Odmawiajcie różaniec, w nim siła i uzdrowienie!
Zostańcie z Panem Bogiem.
