Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Stanisław: W intencji uzdrowienia żony z depresji lękowej

Dzisiaj zakończyłem swoją nowennę pompejańską. Była to moja pierwsza pompejanka w życiu, Bóg stawia na mojej drodze ludzi, których uczę się słuchać.

Co mi dało odmawianie różańca? Myślę, że nauczyło mnie obowiązkowości, wyciszyło w ciągu dnia, moje życie zwolniło, zostało przewartościowane.

Ostatnie trzy tygodnie do wieczornego różańca dołączyła moja żona. Chociaż mamy 35 letni staż, to nigdy sami wspólnie nie odmawialiśmy różańca. To już pierwszy owoc pompejanki. Wspólna modlitwa zbliża, łagodzi powstałe napięcia.

Wiem, że każdy czas jest dobry na rozpoczęcie zmiany swojego życia.
Niech się dzieje wola Twoja a nie moja Panie.

4.8 11 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x