Na początku tego roku dostałam od okulisty skierowanie na szczegółowe badanie oczu. Niestety badanie wykazało pewne zmiany. Byłam załamana. Miałam powtórzyć badanie za pół roku, żeby potwierdzić lub wykluczyć jaskrę.
Odmówiłam nowennę, moja mama również. Wczoraj byłam na ponownym badaniu, zmiany nie pogłębiły się, a więc nie mam jaskry. Po wyjściu z gabinetu popłakałam się z radości. Dziękuję Maryjo za ten cud.