Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karol: Moje świadectwo

Szczęść Boże. Do odmawiania Nowenny nasza kochana Mamusia przygotowywała mnie przez kilka miesięcy. Przez ten czas odmawiałem cały Różaniec (4 części) tak jak w Nowennie, tyle że bez dodatkowych modlitw błagalno-dziękczynnych. Do tej pory odmówiłem 2 pompejanki, a 3cią kończę za 4 dni.

Mamusia nasza kochana wyprosiła nam wszystkim łaskę zbawienia, bo w tej intencji odmawiałem pierwszą nowennę. Wierzę, że dzięki łaskawości Maryi Dobry Bóg dał łaskę nieba wielu duszom, które przez wstawiennictwo Mateczki Bogu polecałem. Drugą nowennę odmawiałem w intencji pokoju na Ukrainie. Póki co na razie nie zostałem wysłuchany, ale wierzę, że Bóg ma jakiś plan w całej tej trudnej sytuacji i w jakiś sposób na razie sobie znany spełnił to, o co go prosiłem. Tego dowiem się potem.

Jak wiadomo Maryja modli się za nas i wstawia się u swego Syna w naszych intencjach, które zanosimy, ale Bóg czasem spełnia je w inny sposób, niż my to formułujemy, bo może my po prostu źle nazywamy to, co chcemy dostać na modlitwie.

Tę 3 nowennę którą kończę niedługo, odmawiam za moich Bliskich w intencji pojednania i nawrócenia. Wierzę że w swoim czasie Mamusia wyprosi u Jezusa również tę łaskę. Zachęcam wszystkich do uciekania się w każdej trudności i nie tylko do Kochanej Matki naszego Pana i naszej. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica! Teraz i zawsze!

4 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x