Odmówiłam Nowennę w intencji ratowania małżeństwa przyjaciółki. Napiszę w dużym skrócie co się wydarzyło: Od dłuższego czasu poważnie sie miedzy nimi psuło i w tle pojawiła się osoba trzecia – “to tylko koleżanka z którą się fajnie rozmawia”.
W pewnym momencie, mąż przyjaciółki oznajmił, że to koniec żądając rozwodu. Wtedy właśnie zaczęła się modlitwa Nowenną i w trakcie jej trwania, wydarzyła się sytuacja, która na swój sposób jest według mnie cudem! Mianowicie, Matka Boża powstrzymała go od zdrady z tamtą kobietą, ponieważ dosłownie chwilkę przed jej popełnieniem, stanęła mu żona przed oczami, odsunął się od niej i wybiegł stamtąd… Powiedział że w tamtym momencie nagle zdał sobie sprawę do czego mogło dojść i jak wielkim błędem była ta znajomość. Zrozumiał, że chce ratować małżeństwo i sam z siebie natychmiast zerwał z nią kontakt. Oczywiście zdrada to nie tylko sama fizyczność, jednak zarzekał się że nie nawiązali głębszej więzi. Chyba jest to prawda, bo inne dodatkowe fakty wskazywały, że ich relacja była koleżeńska do momentu tamtej sytuacji gdzie mogło się to przerodzić w coś znacznie więcej.
Jestem pewna że gdyby nie “interwencja z Nieba” doszło by do zdrady fizycznej i emocjonalnej. Wierzcie mi że był to ciężki czas i bardzo bolesne doświadczenie dla przyjaciółki, szczególnie gdy patrzyła jak jej mąż pisze godzinami na messenger z tamtą kobietą gdy ona była obok. Mi też było przykro patrzeć jak kolejne młode małżeństwo zmierza ku upadkowi.
Po tym strasznym czasie, dzisiaj wszystko zmierza ku dobremu. Jej mąż bardzo się zmienił, utrzymują obydwoje kontakt z duchownymi i starają się naprawić to co było złe i przebaczać sobie nawzajem. Polecam Wam zawierzyć wszelkie problemy Matce Boskiej oczywiście nie tylko w Nowennie Pompejańskiej. Bardzo dziękuje za wszystkie łaski i wysłuchanie tej modlitwy!
