Nowennę pompejańską odmawiam od roku. W zasadzie tak mi weszła w nawyk, że nie potrafię już żyć bez Niej. Kiedy kończę kolejną zaczynam następną.
Czasami zrobię kilka dni przerwy ale zawsze wtedy odmawiam różaniec, czuję potrzebę codziennego różańca. Z perspektywy czasu patrząc z dystansu widzę, że zawsze dostaje odpowiedź od Boga. Może nie zawsze jest ona zgodna w całości z moją intencją ale zawsze w krótkim czasie po zakończeniu danej intencji coś zaczyna się dziać w danym temacie. Wierzę że Bóg wysłuchuje moich modlitw i daje mi odpowiedzi.
Wierzę, że Jezus i Maryja są z Nami i cały czas Nam pomagają. Wierzę że moja córeczka jest cudem i darem i mimo tego że jest chora wierzę, że będą z Nami cały czas. Po zakończeniu pierwszej nowenny Bóg pomógł Nam rozpocząć walkę o poznanie diagnozy naszego dziecka, po drugiej nasza córeczka otrzymała od Boga łaskę i ustabilizowały się parametry krwi, odporność. Jeszcze kolejna nowenna przyniosła skutek w postaci poznania ostatecznej diagnozy. Następna zaowocowała pozytywnym wynikiem badania, które przy stwierdzonej chorobie najczęściej wychodzi bardzo źle. Jeszcze następna mimo tego, że jest w połowie, dała wymierny efekt w postaci poprawy po rehabilitacji oraz tego że udało Nam się dostać na bardzo dobry kurs rehabilitacyjny, na który zazwyczaj ciężko się dostać i czas oczekiwania jest bardzo długi.
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
Bóg podsuwa mi czasem szeptem odpowiedzi na moje pytania i słyszę je w mojej głowie. Potem się zastanawiam skąd ta odpowiedź, a potem się uśmiecham i już wiem zdarza mi się też spotkać z Nim we śnie i chwilę porozmawiać. Daje mi to kolejne odpowiedzi na pytania, które nasuwają się w moim codziennym życiu. Wiem, że jest to wynik Nowenny, tego że zbliża do Maryi, a przez to też do Boga, że sprawia, że dzięki modlitwie Maryja i Jezus są bardzo blisko i pomagają Nam cały czas 🙏❤️ Jezu ufam Tobie, Zdrowaś Maryjo … Pod Twoją obronę …
