Zaczęłam nowennę w intencji uzdrowienia z bardzo silnych ataków lękowych, które nie pozwalały mi funkcjonować.
Jest to dopiero 12 dzień, ale czuje się znacznie lepiej, a ataki paniki na które nic nie pomagało minęły. Podczas nowenny czułam jak dzięki Maryi moje natrętne myśli zmieniają się w pozytywne i pełne pokoju. Chwała Panu.