Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karol: Uratowne małżeństwo

Moje małżeństwo rozsypywało się stopniowo przez kilka lat, stopniowo ja i żona oddalaliśmy się od siebie, a ukrywane pretensje narastały. Pewnego dnia żona oznajmiła, że chce abym się wyprowadził i chce rozwodu. Było to dla mnie szokiem. Mamy córeczkę w wieku 5 lat. Przeżywałem to ciężko, moja wiara nie była mocna, a Bóg i Maryja były na dalekim miejscu. W Internecie zacząłem szukać rady jak uratować małżeństwo i tak znalazłem świadectwa innych osób opowiadających o Nowennie Pompejańskiej. Postanowiłem, że spróbuję, chciałem uratować nasze małżeństwo. Różaniec bardzo mi pomógł, uświadomiłem sobie wiele nieprzyjemnych rzeczy o sobie, o tym jak żyłem. Mniej więcej w połowie Nowenny mieliśmy z żoną ostrą kłótnię i wydawało się, że w ciągu tygodnia wyprowadzę się z domu, ale jakoś po tej kłótni zaczęliśmy z żoną normalnie rozmawiać, bez nienawiści. Odmówiłem Nowennę do końca, nie mam wątpliwości, że dostałem wielką łaskę od Matki Bożej. Zerwałem z grzechami, których wcześniej nie umiałem porzucić i nawet nie wyobrażałem sobie, że to możliwe. Do dziś codziennie odmawiam przynajmniej jedną tajemnicę różańca. Moje małżeństwo choć dalekie od ideału to jednak przetrwało i mam nadzieję, że stopniowo uda nam się je naprawić z Bożą pomocą i wstawiennictwem Maryi.

4.5 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x