Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wdzięczna : Niesamowitą moc modlitwy różańcowej

Zgodnie z obietnicą daną Maryi chciałabym opowiedzieć o miłosierdziu, którym mnie nasza Kochana Mama Maryja obdarzyła.

Moje życie było daleko od Pana Boga. Określałam się jako osoba wierząca nie praktykująca- taki letni katolicyzm. Z perspektywy czasu patrząc, to stwierdzenie jest najgorszą głupotą jaką można stwierdzić, ponieważ teraz wiem, że na gruncie wiary nie ma porozumienia i nie ma tu ziemi niczyjej. Jeśli nie starasz się należeć do Boga, niestety kto inny się Tobą zajmie. Moja historia zaczyna się ok 3 lat temu kiedy to uwikłana w historie związane z tarotem i horoskopami, problemami w rodzinie, pracy i zdrowiu byłam na skraju załamania nerwowego.

Nie sądziłam na ten czas, że takie niewinne oglądanie filmików z tarotem wjedzie tak mocno okultyzmem w życie moje i mojej rodziny. Zaczęłam oglądać z ciekawości bardziej ironicznie, a nim się spostrzegłam stało się to rutyną na rok czasu. Stałam się osobą nerwową, konfliktową, raniąca siebie i rodzinę każdym słowem i czynem.

To było jak obsesja z której nie mogłam wyjść… Nie byłam w stanie myśleć samodzielnie i podejmować decyzji tylko kierowałam się tym co usłyszałam z kart. Dodatkowo w wakacje w tym samym czasie p. doktor po wynikach badań, podejrzenie raka szyjki macicy dalsza diagnostyka i szereg badań, a jedne z pierwszych badań potwierdzały tylko wyniki poprzednich. Mój świat runął. Dziś wiem, że ta sytuacja to Łaska dana od Pana Boga. ok 6 miesięcy od postawienia diagnozy na skraju załamania nerwowego uwiązana w okultyzm poszłam do Kościoła i prosiłam przez łzy o pomoc i obiecałam, że będę się starała naprawiać te krzywdy. Spotkała mnie cudowna łaska od Pana Boga. Dostałam więcej niż mogłam prosić. Moje życie w rodzinie zaczęło się zmieniać na lepsze. zaczęłam dostrzegać jakiego mam Kochanego i cudownego męża i wspaniałe dzieci. Czego zupełnie wcześniej nie dostrzegałam. Wtedy rozpoczęła się wielką walka duchowa. Dopiero po kilku miesiącach poszłam do spowiedzi generalnej, byłam też u księdza egzorcysty ze względu na okultyzm. Kupiłam pierwszy raz w życiu różaniec i medalik Matki Bożej, który ksiądz egzorcysta mi poświęcił. Gdy już miałam Różaniec w domu wtedy zupełnie przypadkowo dowiedział się o Nowennie Pompejańskiej. Myślę, że Matka Boża wzięła mnie również pod swą opiekę.

Kiedy zaczęłam odmawiać pierwszy raz Nowennę, w domu działy się dziwne rzeczy. Różaniec miałam poplątany w supły. nie mogłam się skupić, miałam bluźniercze myśli, a mąż twierdził, że widzi jak coś „spaceruje” po korytarzu. Odmówiłam Nowennę w sprawie mojego zdrowia. Matka okryła mnie płaszczem swojej opieki. Czułam spokój, którego tak bardzo mi wtedy brakowało. Wiem, że mąż pokryjomu też za mnie odmawiał Nowennę i zamówił również Mszę Świętą w mojej intencji. Dwa lata diagnostyki i badań, oczekiwania. Ale za każdym razem przed i w trakcie badań czułam spokój i ciepło. Dosłownie jakby Maryja stała obok mnie. W tym roku w wakacje ostatnie wyniki były zadziwiające. Zostałam wyleczona. Zostało jedynie znamię. Pani doktor była wręcz bardzo mocno zdziwiona i przeglądała wyniki ze 3 razy i powiedziała ze zdziwieniem: Tu nic nie ma…..Wracając ze szpitala do domu zalewałam się łzami z drżącym sercem i dłońmi.

To cud…. Tak cud modlitwy, różańca świętego. To cud NOWENNY NIE DO ODPARCIA! Nie umiem już żyć bez Różańca Świętego. Odmawiam już 4 Nowennę w różnych intencjach. Matka Boża wie czego nam najlepiej potrzeba i opiekuje się nami wspaniale.

Maryjo Kocham Cię i Dziękuję Tobie i Trójcy Przenajświętszej dosłownie za wszystko. Bo gdyby nie moja przeszłość, nie byłabym w tym miejscu gdzie teraz jestem. Z Panem Bogiem

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x