Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Nowenna pompejańska dała mi siłę do walki z rakiem

Siedem lat temu zachorowałam na raka piersi. I gdy po wszystkich już badaniach położono mnie w szpitalu aby podać mi pierwszą dawkę chemii, leżała ze mną na sali pewna pani.Rozmawiałyśmy sobie i w pewnym momencie pani mnie przeprosiła i powiedziała że odmawia nowenne i pora na drugą część. To mnie tak zaciekawiło że złapałam telefon i tak się wczytałam że nawet nie wiem kiedy przyszła pani pielęgniarka ,podłączyła chemię. Chemia leciała a ja czytałam i przez miesiąc czasu tak za mną chodziło odmówienie jej aż podjęłam się tego wyzwania i nie żałuję tej decyzji. Nowenna dała mi taką siłę do walki aby się nie poddawać i twardo iść do przodu. Dziś odmawiam ją już któryś raz z kolei i wieże że mi pomoże jak zawsze. Przede mną kolejna biobsja i oddałam ją naszej kochanej mamie ona wie co z tym zrobić. Jeśli ktoś się wacha czy odmawiać, nie odmawiać to tu nie ma nad czym się zastanawiać. Trzeba spróbować i zobaczyć samemu co nowenna daję. Pozdrawiam serdecznie Ewa.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x