Mój syn od lutego miał problemy z kręgosłupem. Był u kilku lekarzy, chodził na rehabilitację, brał bardzo silne leki przeciwbólowe. Nic Mu nie pomagało. Strasznie cierpiał. Operację kręgosłupa miał mieć w kwietniu 2023 roku. 8 mają zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejanską w Jego intencji. Od tego momentu wszystko szybko się potoczyło. Stan Syna bardzo się pogorszył, do tego stopnia, że groził Mu paraliż i 22 maja został zdiagnozowany przez neurohirurga, który podjął decyzję natychmiastowej operacji. Wszystko pomyślnie się zakończyło, Syn wraca do zdrowia, czeka Go jeszcze długotrwała rehabilitacja. Wierzę, że przez wstawiennictwo Maki Bożej z Pompejów wróci do pełni sił. Dzisiaj w podziękowaniu za ten cud zamawiam Mszę św. w Pompejach. Dziękuję Bogu i Maryi za pomoc okazaną mojemu Synowi.
