Jak wielka jest moc łaski!! Nowennę pompejanska zaczęłam odmawiać w kryzysie małżeństwa. Jesteśmy małżeństwem z dwudziestoletnim stażem, mąż wyjeżdżając za granicę poznał pewną wdowę, nasze małżeństwo zostało zagrożone. Zaufałam. Nowennę pompejanska odmawiałam W intencji uratowania małżeństwa, by małżonek się opamiętał. Jak wielka jest moc tej modlitwy przekonałam się dopiero po roku, cierpliwie czekałam aż Matka Boża Pompejanska sobie tylko znaną mocą zadziałała tak, że mąż zrozumiał w porę ile może stracić. Wierzę że moc tej modlitwy uchroniła go przed błędem który by go wiele kosztował. W trakcie odmawiania nowenny cały czas zło próbowało wystawić na próbę moja cierpliwość, zazwyczaj coś mnie rozpraszało, jakimś sposobem nie mogłam Nieraz odmówić nowenny, zawzięłam się o kontynuowałam mimo przeszkód. Musiałam walczyć , momentami było naprawdę ciężko. Dziś wiem że złu zależało by rozbić moją rodzinę. By ta codzienna modlitwa nie zadziałała. Moc łaski jest jednak wielka i ta modlitwa zawsze będzie w moim życiu obecną. Teraz będę modlić się w intencji mojej córki, wpadła w nieciekawe towarzystwo i ufam że moc modlitwy ją uratuje. Mam wrażenie że jak z jednej strony złu się nie uda to będzie atakował z drugiej. Nie wolno się poddać. Do końca trzeba walczyć i pokładać ufnosc w modlitwie.Dziękuje za tak piękną i mocną modlitwę 🙏. Joanna
Joanno dobrze, że udalo Ci się uratować małżeństwo. Ja modlę się o swoje już blisko 4 lata bez efektu. Proszę Cię choćby o krótkie westchnienie w intencji mojego małżeństwa.