Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Patrycja: Uzdrowienie

O Nowennie Pompejanskiej dowiedziałam się przypadkiem we wrześniu 2019 roku kiedy to od trzech lat borykalam sie z pewną dolegliwością fizyczną, która wykluczyła mnie z życia. Popadałam w depresję, nie wierzyłam już w uzdrowienie, ale podświadomie szukałam sposobu na wyleczenie. Wyszukując różne frazy w internecie związane z cudami znalazłam jeden, właściwy. Była to właśnie Nowenna Pompejanska. Pomimo tego, że nie wierzyłam w cuda, bo jak uwierzyć kiedy od kilku lat odwiedzasz różnych lekarzy, którzy rozkładają ręce, postanowiłam spróbować. Nowenne rozpoczęłam 17 września 2019 roku. Uzdrowienie nie nastąpiło od razu, ale po dokładnie roku zaczęła pojawiać się nadzieja, że wszystko będzie dobrze, znalazł się lekarz, który zasiał tą nadzieję. Do całkowitego uzdrowienia doszło niedawno, bo po ponad dwóch latach od zakończenia nowenny, ale jestem wdzięczna za to, że to nastąpiło, warto było czekać. Teraz odmawiam drugą nowenne w całkiem innej intencji i może znów będę musiała czekać kilka lat, ale wierzę, że to o co proszę będzie mi dane.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x