Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Cud błyskawicznego uzdrowienia

Po nocnym dyżurze w szpitalu poczułam się fatalnie,z każdą godziną rosła temperatura.Wiedzialam ze to Covid nawet bez testu.W południe zadzwoniła moja oddziałową z prośbą obym wzięła nocny dyżur ponieważ koleżanki ojciec zmarł i nie była wstanie przyjść. Byłam jedyna osobą która mogła wziąć dyżur. Oczywiście zgodziłam się.Bylam w trakcie różańca pampejanskiego. Prosilam Maryję żeby mnie uzdrowiła jeśli jest to z Wola Boża i żebym nikogo nie zaraziła. Po kompieli poczułam się lepiej,myślałam że to przez wodę. Po 17 40 wsiadłam do samochodu ,z każdym kilometrem czułam się lepiej.Po 40 minutach gdy wysiadłam z samochodu byłam zdrowa.Chociaz miałam pozytywny wynik ,nikogo nie zaraziłam a moje samopoczucie było nieźle z niewielkimi objawami.Wysoka temperatura nie wróciła. Muszę zaznaczyć że jestem po rozległej operacji onkologicznej,mam cukrzycę i 56lat.Dziekuje Mamo.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gabriela
Gabriela
08.05.22 13:22

Zaufała bez reszty Maryi… Wiara czyni cuda.

Agga
Agga
05.05.22 20:14

Nie wierzę….?? chora na covid pielęgniarka poszła udzielać się w szpitalu gdzie są ludzie cierpiacy na cieżkie choroby …

Doka
Doka
06.05.22 07:42
Reply to  Agga

Niestety tak właśnie postępują ludzie którzy są nieodpowiedziali i świadomie narażają innych nawet na śmierć.

Dorota
Dorota
05.05.22 10:12

Jesteś prawdziwą pielęgniarką z powołania. Dziękujemy Panu Bogu za takie wspaniałe siostry. Niech cię błogosławi całe Niebo kochana siostro . Ten zawód jest bardzo ciężki, ale tacy ludzie jak ty czynią go pięknym, wiem coś o tym.

enia
enia
02.05.22 19:15

Dopiero 56 lat. Pięknie się czyta takie świadectwa. Wszystkiego dobrego!

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x