Nowennę Pompejańska odmawiam już od 11lat!Na początku chciałam podziękować za wszelkie swiadectwa. Wzmacniają one moja wiarę i podnoszą mnie na duchu. To od nich zaczynam, często dzień i nimi go kończę.Nowenna Pompejańska omadlam wszystkie sytuację w naszej rodzinie:nasze małżeńskie życie i życie naszych dzieci. Modliłam się też za duszę w czysciu cierpiące, mając szczególnie na uwadze zmarlych z naszej rodziny. Czuję, że ta modlitwa była im potrzebna a mi dała ona duży pokój.
Jestem na emeryturze i sporo maszeruję. Większość z moich Nowen była odmówiona w marszu. Nie powiem, że zawsze z należytym skupieniem ale miałam zawsze najlepsze intencje. Ostatnio staram się odmawiać Je podczas Adoracji Najswietszego Sakramentu, gdy mam taką okazję. Jestem pewna, że ta modlitwa jest miła Panu, bo zdarzało mi się być bardzo zajęta i zawsze znalazł się czas, by ją zakończyć, czasami tuż, tuż przed północą! Jestem bardzo wdzięczna Maryji za wysłuchane prosby:pojednanie w rodzinie w sprawie spadku, o szczęśliwa organizacje ślubu syna,, o dobre zakończenie studiów i obronę pracy córki, o znalezienie potem dla niej miejsca pracy, o polepszenie relacji z synową, o uzdrowienie że zranień psychicznych brata, o dobre wyniki badań medycznych dla mnie. Wdzięczność moja nie ma granic. Ufam, że ta Nowenna ma wielka moc i zachęcam każdego do udawania się do Maryji że wszelkimi naszymi sprawami, z ufnosci, że Ona jak każda Mama zrobi wszystko, by nam pomóc. Oczywiście, że nasze prośby muszą być zgodne z wola bożą. Modlitwa ta daje duży pokój wewnętrzny i wzmacnia zaufanie. Obecnie modlę się za naszą córkę w intencji jej przyszłego małżeństwa. Niech Pan Bóg przez Maryję objawi swoją wolę i pokieruje ta znajomością tak, by była ona na Jego chwalę. Dołączam do tej modlitwy modlitwę do Świętego Józefa prosząc Go o wsparcie.
