Witajcie jeśli to czytacie to może tak jak ja jesteście zniechęceni i nie wierzycie że to się uda szukacie motywacji żeby się modlić. Ja też na początku mojej pierwszej nowenny w życiu w ten sposób się motywowałem i powiem wam że naprawdę warto korzystać z takiej modlitwy jak ta gdyż jest ona swoistym szturmem nieba. Nie mogłem znaleźć w swoim życiu dziewczyny zawsze byłem odrzucany i szczerze powiedziawszy zazdrościłem osobą w związkach że mają siebie nawzajem. Od pewnego odrzucenia które bardzo przeżyłem postanowiłem że coś musi się zmienić w moim życiu miałem wtedy też cały czas problemy z masturbacją i pornografią. Ale coś we mnie pękło i pomyślałem że sprawdzę czy ta modlitwa działa. Pochodziłem z wierzącej rodziny ale tak naprawdę kościół mnie nie interesował a gdy wyjechałem za granicę to wogóle nie chodziłem do kościoła ten okres trwał jakieś dwa lata. Gdy zaczołem odmawiać nowennę nie miałem już nadziej że kogoś poznam ale najpierw zaczołem się modlić o dobre rozeznanie i wybór intencji. I naszła mnie taka myśl by modlić się o SZCZĘŚLIWĄ MIŁOŚĆ miałem na myśli dziewczynę ale myślę sobie że gdyby Bóg chciał żebym był sam to tą intencje skieruje na szczęśliwą miłość do niego. Były momenty że strasznie nie chciało mi się odmawiać tyle różańca codziennie jak wogóle nie umiałem się na nim modlić. Tak że pierwsze dni to była nauka jak to się robi szukałem na internecie itd jak się odmawia różaniec. Ale w końcu udało się przejść przez wszystkie trudności i zakończyłem nowenne rozpoczęła się wtedy taka prawdziwa walka o moją duszę zaczołem walkę z szatanem o moją czystość i oderwanie się od pornografi. W czasie nowenny też zaczęła się moja przemiana ale dopiero po jej zakończeniu doświadczyłem prawdziwej obecności zła. Choć starałem się i chciałem się od tego uwolnić upadałem najgorsza była pierwsza spowiedź może nie tyle sam jej fakt. Ale tworzył się u mnie taki sztuczny lęk że mnie kapłan wyśmieje nie rozgrzeszy cały czas byłem niepweny tego bałem się. Gdy przelalalem ten lęk poczułem się trochę lepiej i warto było się wyspowiadać ale dale upadałem w końcu zdenerwowany i zniechęcony. Swoją słabością poszedłem do mojej parafia i powiedziałem do Pana Jezusa Panie Jezu chce z tego wyjść ale nie daje rady cały czas upadam. Jeśli chcesz żebym z tym skończyłem TY SIĘ TYM ZAJMIJ bo ja sam w sobie nie mam siły by się powstrzymać i od tego czasu z mocą Bożą zaczołem wstawać. Ostatni atak szatan na mnie był pewnej nocy gdy czułem mocną pokusę do masturbacją ale stanowczo odmówiłem wtedy poczułem w moim wnętrzu jak by szpony które mnie zadrapały on walczył do mnie do samego końca i dalej walczy ale on jest nikim jestem od niego silniejszy gdyż po mojej stornie jest Jezus z Matką Boża których bardzo kocham i oni ratują mnie w duchowych ciemnościach. Po zerwaniu z grzechami nieczystości oczyszczałem się dalej w sakramencie spowiedzi z Bożą łaską zaglądałem w swoje wnętrze i znajdowałem swoje niedoskonałości dużo pomogły mi kazania św Jana Marii Vianej zostałem też niewolnikiem Maryji według traktatu św Ludwika Maria Grignon De Montfort i oddałem się Jezusowi przez ręce Maryji po 33 dniach przygotowań na całą wieczność pisząc i podpisując akt zawierzenia.Dopero po moim oczyszceniu przed Bogiem dane mi było poznać moją obecną dziewczynę poznaliśmy się przez internet na takiej stronce ZAPISANI SOBIE to taki portal dla katolików. Maryja dała mi to o co ją prosiłem dała mi SZCZĘŚLIWĄ MIŁOŚCI i do Boga i do mojej dziewczyny jest nam cudownie jesteśmy ze sobą od 6 miesięcy i pnalujemy wspólną przyszłość są momenty duchowych ciemności ale wyciąga nas z nich Boża opaczność szczególnie Jezus z Maryją i oboje chodzimy codziennie na msze świętą wniosek z tej historii jest taki że trzeba stanąć w prawdzie o sobie przyznać się do grzechu i oddać to wszytsko Panu Jezusowi poprzez słowa JEZU TY SIĘ TYM ZAJMIJ I JEZU UFAM TOBIE ON nam da wszystko co nam potrzebne i przez wszystko nas przeprowadzi ale to my sami musimy tego chcieć sami musimy wyciągnąć do niego rękę i poprosić go o pomoc
