Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

BA: Wiele łask dzięki nowennie pompejańskiej

Po odmowieniu kilku nowenn to najwyższy czas napisać swoje świadectwo. Pierwsza Nowennę Pompejanska odmawialam kilka lat temu w intencji wyzdrowienia z choroby oraz zajscia w upragnioną ciążę. W trakcie nowenny lub już po jej zakończeniu niestety nie pamiętam dokładnie nad ranem przysnila mi się Najświętsza Maryja Panna. Widziałam jej zarys jakby stała przede mną. Wtedy się obudziłam. Kilka kilkanaście dni później dowiedziałam się że jestem w ciąży chociaż przy mojej chorobie były bardzo małe szanse. Kolejna nowennę odmawialam w intencji urodzenia zdrowego dziecka oraz szczęśliwego porodu. Wszystko się spełniło. Następne intencje były takie same o ponowne zajście w ciążę oraz urodzenie zdrowego dziecka. Te również się spełniły. Nowennę odmawialam również w intencji taty by zerwał z nałogiem co być może teraz zaczyna się spełniać po paru latach od odmowienia nowenny. Kolejna nowennę odmawiam obecnie o zdrowie dla taty który jest w szpitalu. Jeszcze w części blagalnej w dniu operacji taty przysnila mi się Maryja ! Chociaż nawet nie wiedziałam kiedy będzie ta operacja ponieważ zdecydowali o niej nagle lekarze a ja nie miałam o tym pojęcia. Po tym jak mi sie przysnila zadzwoniłam do mamy zapytać co u taty a ona mówi mi że właśnie miał operację. Na razie wszystko jest w porządku. Ostatnio odmówiłam również nowennę w intencji znalezienia domu ponieważ już kilka lat wynajmujemy mieszkanie w którym ledwo mieścimy się z dziećmi. Długo zastanawiałam się czy odmawiać tą nowennę czy to nie zbyt przyziemna sprawa. Przecież ważniejsze jest np zdrowie itp ale zdecydowałam się czytajac świadectwa. Obecnie znaleźliśmy wymarzony dom powoli staramy się o kredyt i załatwiamy formalności. Mam nadzieję że Mateczka nam dopomoze i wszystko się jakoś ułoży.

Większość intencji o które prosiłam się spełniło. Na niektóre jeszcze czekamy. Nasza Matka wie co dla nas najlepsze i tym się nie martwię. Podczas odmawiania nowenn zawsze coś musiało się dziać złego zebym nie odmówiła do końca lub przerwała. Nie wiem jak to opisać ale przy większości nowenn działy się jakieś dziwne zle rzeczy w naszym życiu. Np podczas odmawiania nowenny o dom u meza wykryto guzek. Byliśmy przerażeni tydzień nerwów płaczu itp. postanowiłam że i tak nie przerwę nowenny, jeśli będzie trzeba będę odmawiać dwie jedna o zdrowie dla męża. Na całe szczęście przy wizycie u specjalisty okazało się czymś nie groźnym. Wiem że to wszystko sprawia złego który próbuje zrobić wszystko by przerwać modlitwę. Za każdym razem udało się jednak to przezwyciezyc i nie przerywać modlitwy A wtedy już czuje się opiekę Matki nad sobą. Wtedy wszystko zaczyna się układać i czuje że jest przy nas i opiekuje się nasza rodzina.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania
18.10.21 17:30

Piękne świadectwo, chciałabym aby Mtka Boża i mnie się kiedyś przyśniła 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x