Moja psychika była w rozsypce nie spałem nocami nie skupiałem się nad myślami ogólnie źle się czułem wewnętrznie jestem katolikiem jednak moje dotychczasowe praktykowanie było na zasadzie pójścia do kościoła w niedziele i tyle dodam że to moja druga Nowenna Pompejańska która zacząłem 11.07.2021 wewnętrznie zawierzyłem swoją psychikę Maryji i prosiłem ja o to by pomogła.Opisze znaki jakie towarzyszyły mi podczas odmawiania Nowenny. Więc skoro już taka intencje dałem zacząłem badać najpierw się fizycznie i kiedy przyszły wyniki 13.07 w dniu uroczystości Fatimskich wszystko fizycznie ze mną było ok więc wiedziałem że to wewnętrznie coś ze mną nie tak nie ustawiałem modliłem się. 15.07 wewnętrznie doznałem natchnienia żebym poszedł do spowiedzi był to czwartek następnego dnia po przygotowaniu grzechów które wcześniej nie wypowiadałem w spowiedziach z racji wstydu bądź zapomnienia napisałem na kartce grzechy z około 15 lat wstecz podszedłem do spowiedzi i wszystkie wyznałem wiedziałem że wcześniej świętokradzko przyjmowałem komunię sw i kiedy ta spowiedź się zakończyła czułem pierwszy raz od wielu lat bardzo dobry wewnętrzny spokój. Pewnego dnia szukałem czasopism o świadectwach z Nowenny i odnalazłem w szafce obrazek z wizerunkiem Maryi.Wtedy wiedziałem że jest blisko i opiekuje się mną.Balem się strasznie przebywać sam w domu w pracy mimo że jestem dorosłym człowiekiem odczuwałem takie sytuacje jednak odmawialem gorliwie różaniec. Kupiłem Biblię bo wcześniej nigdy do niej nie zaglądałem nie miałem w domu więc kupiłem i zawsze kiedy otwierałem na dowolnej stronie bądź fragmencie były słowa które mnie mobilizowały do tego by się nie poddawać.Poszedlem też do psychiatry który już dawno ze mną współpracował zalecił mi psychoterapie i leki bym zaczął spać i pomału dojść do siebie.Doznawalem wielu znaków obecności Matki Boskiej oraz Jezusa pisze bo chcę wam uświadomić żeby szerzyć Nowennę Pompejańska i Różaniec ale przede wszystkim by się oczyścić podczas spowiedzi i jak najczęściej przystępować do Eucharystii Jezus czyni wewnętrzny spokój przez swoją Matkę. Cała nowenna choć czasem nie było czasu pozwoliła mi przede wszystkim naprawić się wewnętrznie bo wczesniej nie miałem potrzeby modlitwy czy pójścia do kościoła czasem robiłem to na siłę lub z automatu. Teraz kiedy już pisze po jej odmowieniu wiem że Matka Boska Królowa Różańca Świętego chciała bym trwał przez ten okres i bym podzielil się tym świadectwem czasem może być ciężko czas znaleźć na taką ilość w ciągu dnia ale nie ustawajcie módlcie się poszerzajcie Nowennę Pompejańska Zawierzcie swoje sprawy Maryja zawsze je wszystkie wysłucha bądźcie cierpliwi i wierzcie bo Królowa Różańca Świętego czuwa i pomaga.Kocham niezmiernie Matkę Bożą i dziękuję za te chwilę napewno nie była to ostatnia moja Nowenna A wam polecam i tak jak Maryja prosiła chce was zachęcić do modlitwy zacznijcie od krótkich modlitw poświęcacie swój wolny czas choć chwilkę a wszystko czego pragniecie ułoży się tylko musicie wierzyć że to się spełni.Rozaniec to potężna broń a zarazem ukojenie a Matka Boska jest moja i waszą opiekunka i zawsze jest przy nas.Bog Zapłać pozdrawiam i zachęcam do modlitwy.
