Witam, chciałem podzielić się swoim świadectwem wymodlonej pracy. Otóż z pewnych przyczyn postanowiłem się pożegnać ze swoją starą pracą, m.in. miałem zmniejszony etat pracy, co mi się niezbyt podobało.W dzień swoich urodzin postanowiłem, że zacznę nowennę pompejańską w intencji dobrej nowej pracy. Nie byłem wtedy nawet pewien, czy chcę kontynuować swoją ścieżkę kariery, czy też może spróbować czegoś nowego, ale w czasie nowenny miałem jedną rozmowę, dzięki której zdecydowałem się kontynuować pracę w swojej branży.
Nowenna zakończyła się we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej, a dzień przed wysłałem CV do trzech firm. Jak się później okazało, dwie firmy zaproponowały mi rozmowę o pracę, z czego jedna trochę wcześniej – rozmowę miałem akurat w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Ponoć zostałem dobrze oceniony na tej rozmowie, zaproponowano mi pracę i w krótkim czasie się zgodziłem – tak więc obecnie mam dobrą pracę, lepsze zarobki z perspektywą podwyżki, na pewno się bardziej w niej rozwinąłem. Bogu dzięki i Maryi też :).
