Kilka miesięcy temu, rozstałem się z miłością mojego życia. Do tej pory nie mogę przestać o niej myśleć. Wydaje mi się, że nie mogę bez niej żyć. Trzy dni temu rozpocząłem swoją pierwszą NP i tego samego dnia oraz wczoraj i dzisiaj spotkałem ją na mieście. Trzy dni modlitwy i w każdy ten dzień miałem z nią kontakt choćby wzrokowy. Może to czysty przypadek, a może działanie Matki Bożej. Mam nadzieję, że Maryja wybłaga mi tę łaskę u Pana i wrócimy do siebie. Proszę wszystkich o modlitwę.
Życzę Ci aby Twoja intencja była wysłuchana. Również odmawiam Nowennę o powrót, u mnie działanie jest odwrotne. Nie zrażam się tym, może jest to próba.
też modliłam się o powrót ukochanego, ale już po 7 miesiącach modlę się o to żeby Bóg pozwolił mi wyjść z tej sytuacji i jeśli tamten związek nie był dla mnie to dobry, to chce być gotowa kiedyś na inny, taki który doprowadzi nas przed ołtarz. czasem modlimy sie o coś a nie zdajemy sobie sprawy że może to zrujnowałoby nam życie
Jeśli jest taka wola Boga to napewno będziecie razem. Proś Maryję o powrót ukochanej.