Wczoraj skończyłam odmawiać moją drugą Nowennę Pompejańską. Modliłam się w intencji najlepszego męża dla mnie. Moja prośba nie została jeszcze wysłuchana ale ufam i będę cierpliwie czekać aż Pan Bóg obdarzy mnie tą łaską, oczywiście zgodnie z Jego Wolą. W trakcie odmawiania Nowenny doświadczyłam wielu łask. Bóg naprowadził moje myślenie na właściwe tory. Wcześniej podczas modlitwy zawsze moją uwagę skupiałam tylko na Bogu Ojcu a Matkę Przenajświętszą i Pana Jezusa pomijałam. Nie wiem jak to napisać abyście mnie dobrze zrozumieli ale w trakcie Nowenny tak po prostu bez jakiegoś działania z mojej strony zaczęłam moje modlitwy zanosić przez Maryję do Chrystusa i dalej do Pana Boga.
Poza tym stałam się radośniejsza, spokojniejsza, bardziej odważna i pewna siebie co jest istotne bo jestem osobą nieśmiałą i brakuje mi pewności siebie w kontaktach z nowymi osobami. Ufam że Pan Bóg mnie wysłucha chociaż czasem ogarniają mnie wątpliwości które staram się odpychać od siebie. Dzisiaj zaczynam kolejną nowennę w intencji dusz w czyśćcu cierpiących. Matko Boża proszę Cię o siłę i wytrwałość. Jezu ufam Tobie.
Pozdrawiam Was serdecznie Kochani.
Kiedy już dostanę od Pana Boga najlepszego męża to niezwłocznie podzielę się z Wami świadectwem
Proszę zmienić lekarza.
Tez prosze o dobra zone i czekam
Bog zaplac za to swiadectwo i wszystkiego dobrego