8 października skończyłam nowennę o dobrego męża. Ta nowenna była dla mnie błogosławieństwem odczułam ogromny pokój ducha. Dokładnie 25 września poznałam wspaniałego chłopaka. Jest też wierzący. Dobry. Czuje w nim Boga. Mateńko dziękuję za tą łaskę pokoju i łaskę poznania tego chłopaka. Jestem szczęśliwa na myśl o nim proszę tylko o jedno. Jeżeli on jest od Taty za sprawą Twojego wstawiennictwa i ta relacja podoba się Bogu, niech się rozwija, kwitnie, niech będzie szczera i pełna miłości.
Wierzcie i módlcie się , Mateńka nigdy nie zostawia nas w potrzebie.
Piękne świadectwo. Oby Wasza relacja pięknie się rozwijała zgodnie z wolą Bożą. Ja również modlę się o dobrego męża, nowennę kończę 18 października.
A ja o dobrą żonę
I jak idą poszukiwania ?
Fatalnie
Życzę owocnej modlitwy! Na pawno matka nas nie opuści i wszystko się odpowiednim czasie ułoży.
Wszystkiego najlepszego dla was. Maryja napewno postawiła na twojej drodze tego właściwego. Przepiękne jest takie świadectwo. Mam nadzieję że i ja kiedyś będę mógł takie napisać.
Ja też już się modliłam i szukałam i nic , 28 lat i jednak chyba będę stara panna….
Myślę że nie będziesz starą panną. Może Maryja czeka dla ciebie z tym jedynym ukochanym. Chcesz popisać Edytko? Chcesz się poznać? Ja mam 31 lat i nie mam dziewczyny ale wierzę że poznam moją ukochaną.
Bardzo dziękuję Tomku że tak uważasz oraz za miłe słowa pokrzepiające serce i dające jeszcze nadzieję na cokolwiek bo już dawno straciłam chyba nadzieję na cokolwiek i się poddałam, nie szukam choć w głębi serca zawsze człowiek ma nadzieję jakąkolwiek . A poznać się i popisac zawsze można oczywiście bardzo chętnie . Jeżeli jesteś zainteresowany nadal to napisz do mnie na e-mail mój: edytazaborowska@onet.pl. pozdrawiam serdecznie. Edyta.
Chętnie można się poznać .
A jak znaleźć namiary do Ciebie?
Masz jeszcze sporo czasu, by poznać kogoś. Ja mam 40 lat i to ja już mogę nazwać się starą panną. Też szukałam i nie spotkałam właściwej osoby. Chłopakom nie w głowie było małżeństwo i zakładanie rodziny, tylko przygoda i inne wartości.
Milusia wiem ze Cie to boli, ale lepiej być sama niż z którymś z tych chłopaków co to nie w głowie im małżeństwo, tylko przygoda i jak to ładnie ujęłas, inne wartości… To straszne by było być żona któregoś z nich, nalozylabys na siebie dodatkowe cierpienia, aż mnie wzdrygnelo na samą mysl… Może spotkasz kogoś wartościowego, życzę Ci tego 🙂 ściskam mocno
Milusia napewno spotkasz wartościowego mężczyznę. Odmawiasz Nowennę, prosisz bardzo Maryję o swojego ukochanego? Zobaczysz poznasz go a myślę że jest bardzo wielu chłopaków którzy szukają kobiety (żony) tylko dla siebie. U mnie dzisiaj 23 dzień Nowenny i jest to wspaniała modlitwa oczywiście jak się ma trochę więcej czasu który można oddać naszej Matce.