Chciałabym złożyć świadectwo jak nasza ukochana Maryja nam pomaga. Przeczytałam o Nowennie Pompejanskiej kilka lat temu,gdy dowiedziałam się że tata ma raka. Wszyscy byli przerażeni, ja zaczęłam się modlić i pomimo tego że moje modlitwy nie były idealne Maryja nam pomogła, tata przeszedł szczęśliwie operację i nie ma nawrotu choroby.Teraz w styczniu też zaczęłam się modlić Nowenna w sprawie, która wydawałoby się być niemożliwa, prośba nie do spełnienia, i wiem że moje modlitwy nie były idealne, ale widzę że coś się zadzialo, osoba,która jest bardzo ważna w moim życiu na nowo zaczyna mieć ze mną kontakt, umiemy znowu normalnie rozmawiać. I wierzę, że to wszystko stało się za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny. Dziękuję z całego serca i pragnę rozszerzać kult Maryi ,jej moc i cuda,które się dzieją za pomocą Nowenny. Kto tylko może niech odmawia różaniec i Nowennę. Wierze,że Maryja pomoże każdemu , nawet tak wielkiemu grzesznikowi jak ja.Pragne jeszcze nadmienić, że również modlitwa do Św. Rity jest modlitwa,za pomocą ktorej możemy wyprosic łaski, i może czasami nasza modlitwa nie jest do konca idealna, ale zawsze Maryja i Św. Rita są z nami.Szczęść Boże
Święta Rita często wyprasza łaski w relacjach międzyludzkich, w niebezpieczeństwach czyhających na rodzinę, przyjaciół.
Piękne świadectwo. Życzę Błogosławieństwa Bożego!