Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iwona : MÓJ SYN

Całą rodziną przeszliśmy 2 letnią walkę o utrzymanie implantu usznego syna. Cały czas staliśmy przed perspektywą jego usunięcia, nic nam się nie goiło wszystko było pod górkę…Zaznaczam że syna operacja była bardzo skomplikowana i trwała 12 godzin. Gdy byliśmy już na skraju załamania odwiedziliśmy rodzinę męża i usłyszeliśmy słowa: niech któreś z Was zacznie odmawiać nowennę pompejańską.

Podjęłam się tego zadania ja. Z każdym dniem nowenny dostawałam zastrzyk niesamowitego spokoju i wiary, że będzie dobrze. W 45 dniu nowenny syn przeszedł kolejną operację. Z trwogą patrzyłam na etap gojenia się uszka. I stał się cud …wszystko nam zarosło ucho goi się pięknie. Do końca nie mogłam w to uwierzyć. Teraz już wiem, że Pan Bóg zawsze wie co jest dla nas dobre. Dzięki wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny mamy cud uzdrowienia ale nie tylko ten cud… w międzyczasie rzuciłam nałóg palenia papierosów, cała rodzina bardzo zbliżyła się do siebie, mąż z synem doskonale się rozumieją (większość czasu spędzali razem w szpitalu) a przede wszystkim wiem, że jestem blisko Boga tak blisko jak jeszcze nigdy nie byłam i wiem że Jego miłość i Przenajświętszej Maryi Panny jest wobec mnie bezgraniczna i że bez nich nigdy nie dałabym rady.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x