Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa : Pomoc Maryi w kupieniu mieszkania

Mój syn, jest półsierotą. Jego ojciec, a mój mąż zmarł, jak syn miał 12 lat. Przeżyliśmy niesamowity szok, bo to była nagła śmierć. Był bardzo kochanym, zaradnym człowiekiem. Spadł na mnie ciężar wychowania i wykształcenia syna. Kiedy ukończył studia, postanowił zamieszkać w mieście z dala od swojego rodzinnego, gdyż miał perspektywę lepszej pracy. Wynajmował tanie i skromne stancje. Ja odkładałam każdy grosz jak tylko umiałam. Wszyscy mają marzenie kiedy stają się dorośli, żeby mieć swój własny kąt. Modliłam się całym sercem, żeby znaleźć i kupić mieszkanie, z którego będzie zadowolony. Wiadomo, że sami nic nie możemy dokonać, a z pomocą przychodzi do nas Bóg, kiedy Go o coś prosimy. Postanowiłam wypraszać Mateńkę o pomoc, w łasce znalezienia i kupienia wymarzonego gniazdka dla syna. Odmawiałam NP w tej właśnie intencji. Skończyłam 15 sierpnia, a 9 grudnia syn podpisał już akty notarialny. Mieszkanie jest śliczne, ustawne, o nie wysokim czynszu, położone w ładnej, spokojnej dzielnicy. Cena była dla nas również przystępna, aż wszyscy dziwią się, że to prawdziwa okazja na taki standard. Oferta ukazała się w Internecie i zarówno ja jak i syn dojrzeliśmy ją równocześnie, bez porozumiewania się. Tak jakby na nas czekała. Zadzwoniłam do syna, że wysłałam mu linka, a On w tym samym czasie pisał do mnie na Messengerze co wypatrzył. Postanowiliśmy działać. W ciągu tygodnia wszystko było już załatwione i syn otrzymał klucze. Wspomnę jeszcze, że wszystkie sytuacje były sprzyjające podczas całej, zawiłej biurokracji. Osoby uprzejme w różnych instytucjach, w których dokonywaliśmy formalności. Syna znajomi oglądając jego nowe locum, są w szoku, że za niewygórowaną kwotę ma taką piękną przystań. Jestem bardzo wdzięczna Maryi i Bogu, że pomogli nam znaleźć i pomóc w transakcjach tego pięknego mieszkania. Sami nie dokonalibyśmy tego. Pomoc przyszła z Nieba. Teraz tak mi lekko na sercu i czuję się wreszcie spokojna. Odmówiłam już 8 Nowenn Pompejańskich w różnych intencjach. Otrzymuję liczne łaski, a na „taką jedną” wciąż czekam. Bóg wie kiedy mi ją da, jestem cierpliwa. Wy też nie ustawajcie w modlitwach. Chwała Panu i Mateńce!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
10.02.20 05:14

Piękne świadectwo. Cieszę się razem z Wami. Niech Wam Pan Bóg błogosławi i Maryja ma Was w opiece.

Ewa
Ewa
10.02.20 14:56
Reply to  Maria

Mario, dla Ciebie również życzę dużo błogosławieństwa od Boga i Maryi!!!

Grażyna
Grażyna
09.02.20 19:48

Chwała Panu! Bóg jest dobry, a Maryja jest wspaniała! To cudownie, że Bóg za wstawiennictwem Maryi to uczynił. Wiele lat temu też chcieliśmy kupić mieszkanie. I Bóg pobłogosławił czteropokojowym mieszkaniem, na drugim pietrze, w którym można było zamieszkać bez remontu. Były w nim też meble. Kupiliśmy je od wspaniałej i dobrej kobiety za niedużą cenę. Tym świadectwem chcę podziękować Bogu i Maryi za wszystko co mi uczynili i mojej rodzinie.

Kasia
Kasia
09.02.20 18:44

Piękne świadectwo! Bez Boga ani do proga a z Bogiem to i za progiem.

Marek2
Marek2
09.02.20 17:46

Mi też tata zmarł jak miałem 12 lat i wiem jak wygląda poświęcenie mamy. Życzę dużo łask i niech Wam Maryja prostuje ścieżki.

Ewa
Ewa
09.02.20 19:26
Reply to  Marek2

Dziękuję z całego serca!!!! Ja również życzę Wam wszystkiego tego co pochodzi od Boga, oraz zdrowia i opieki od Maryi.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x